Agencja zrzeszająca najlepszych paparazzi, x17, przeprowadziła ostatnio wywiad z anonimowym mężczyzną, przedstawiającym się jako Jeff, który opowiedział o tym, jak dobrą matką jest Britney i co tak naprawdę działo się w domu piosenkarki, gdy przeżywała pierwsze poważne załamanie.
"Jeff" zapewnił, że Britney dobrze opiekuje się swoimi dziećmi, nie bierze narkotyków i wychodzi się bawić tylko wtedy, kiedy chłopcy są u Kevina. Informator twierdzi również, że Federline rzadko bywał w domu kiedy był mężem Brit i to ona, dla dobra dzieci, podtrzymywała ten związek.
Gdy sprawa rozwodowa była w toku, Kevin straszył Britney, że przez to, że palił w jej obecności marihuanę, lekarze znajdą w jej włosach ślady narkotyku. Podobno właśnie dlatego Britney zgoliła się na łyso. Jeff pokazał reporterom zdjęcie zrobione swoją komórką, na którym widać Kevina z jointem w ustach.
Po zgoleniu swoich włosów, piosenkarka poprosiła Lynn i Kevina, aby zebrali je z podłogi salonu fryzjerskiego i dali do zbadania, ale jej prośby zostały zignorowane. Co gorsza, rodzina i menadżer Brit zaczęli ją szantażować, że jeśli natychmiast nie pójdzie na odwyk, to zabiorą jej dzieci. Jeff potwierdził również doniesienia, że w ośrodku leczenia uzależnień Promises nie wykryto w organizmie piosenkarki żadnych substancji odurzających, a mimo to poddano ją terapii.
Rodzina Britney ma swoje własne problemy i muszą przestać ją obwiniać - dodał "Jeff". Twierdzi również, że matka piosenkarki jest naiwna, bo ufa ludziom, których Britney zwolniła, a nie jej samej:
Myślę, że Lynn kocha swoją córkę, ale złość Britney jest uzasadniona. Ale dajcie spokój, wszystkie mamy i córki czasem się kłócą. Britney jest teraz smutna, a jej rodzina po prostu musi być gotowa, by jej pomóc.
