W listopadzie Kris Jenner skończyła okrągłe 60 lat. Celebrytka, która reżyseruje kariery swoich córek przeżywa najlepszy okres w życiu. Nigdy jeszcze nie była tak sławna, nie miała tylu pieniędzy, a po rozwodzie z transseksualnym Brucem Jennerem znalazła młodego, napakowanego kochanka.
Kris przeżyła teraz drugą młodość i ponownie chciałaby się ustatkować. Po 18 latach od urodzenia ostatniej córki, Kylie, postanowiła zdecydować się na... kolejne dziecko.
Jak donoszą amerykańskie media Kris od dawna przygotowywała się do późnego macierzyństwa i ma zamrożone jajeczka. Niedawno celebrytka powiedziała w swoim reality show, że obawia się, że wciąż może zajść w ciążę przez leki hormonalne, które bierze.
Nie sądzę, żebym mogła zajść w ciążę - powiedziała. Gdybym zaszła, nie wiem, co bym zrobiła.
Pomysł jednak jej się spodobał, zwłaszcza gdy zobaczyła, że rodzina wcale nie panikuje na myśl o siódmej Kardashiance. Ponoć Kris postanowiła sprawdzić, czy jest szansa, żeby urodziła kolejną córkę.
Wszyscy mają nadzieję, że Kris tylko żartowała - twierdzi osoba z otoczenia Kardashianów. Niestety, to nie są żarty. W końcu musiała zadecydować, co zrobi z zamrożonymi jajeczkami. Stwierdziła, że chciałaby mieć jeszcze jedno dziecko.
Myślicie, że dzieci Kardashianek ucieszą się, że będą się opiekować małą ciocią?