Borykająca się z kryzysem bezdomności Loni Willison przemierza kalifornijskie ulice z ZABANDAŻOWANĄ DŁONIĄ
Loni Willison od lat żyje na ulicy. Ostatnio paparazzi z Los Angeles znów uwiecznili na zdjęciach jej trudną codzienność.
Loni Willison była swego czasu znaną modelką i trenerką fitness, która pojawiała się na okładkach sportowych magazynów. Dzięki małżeństwu z Jeremym Jacksonem, gwiazdą "Słonecznego Patrolu", zdarzało się jej także uczestniczyć w branżowych imprezach, podczas których ochoczo pozowała na ściance. Po rozstaniu z aktorem, który ponoć dotkliwie ją pobił, życiowa sytuacja Amerykanki zaczęła się pogarszać. Zmagała się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu oraz popadła w głęboką depresję, co doprowadziło ją do kryzysu bezdomności.
Dziś Loni mieszka na ulicy. Choć wiele osób wyciągało do niej pomocną dłoń, ta odrzuca wszelką pomoc. W efekcie od dobrych paru lat niegdyś brylująca na salonach wysportowana kobieta tuła się po dzielnicach Los Angeles. Kalifornijscy paparazzi regularnie fotografują ją, jak przeszukuje śmietniki w poszukiwaniu jedzenia.
W czerwcu Willison znów zwróciła na siebie uwagę tamtejszych fotoreporterów. Była modelka tradycyjnie pchała wypełniony swoim dobytkiem sklepowy wózek, maszerując po West Hollywood. 42-latka miała na sobie czarną spódnicę, szary T-shirt, przewieszoną na biodrach kraciastą koszulę, toporne buty i czapkę z daszkiem. Uwagę zwracała jej zabandażowana dłoń. Wszystko wskazuje na to, że Loni skaleczyła się.
Myślicie, że kiedyś da sobie pomóc?
Z okazji 30. lat Wirtualnej Polski zapraszamy do udziału w konkursie "Za co kochasz internet?". Do wygrania aż kilkaset podwójnych biletów na wyjątkowy koncert sanah, który odbędzie się 19 września 2025 r. na PGE Narodowym. Pokaż swoją kreatywność i świętuj razem z nami! Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziesz na stronie 30lat.wp.pl/konkurs