Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Co dalej ze sprawą Madeleine McCann? Główny podejrzany wciąż bez zarzutów. Prokuratura zabrała głos

63
Podziel się:

Choć minęło już wiele lat, to tajemnicza sprawa zaginięcia Madeleine McCann wciąż pozostaje nierozwiązana. Teraz okazuje się, że głównemu podejrzanemu w sprawie nadal nie postawiono zarzutów. Głos już zabrała niemiecka prokuratura.

Co dalej ze sprawą Madeleine McCann? Główny podejrzany wciąż bez zarzutów. Prokuratura zabrała głos
Co dalej ze sprawą zaginięcia Madeleine McCann? (Getty Images)

Tajemnicze zaginięcie Madeleine McCann budzi zainteresowanie mediów już od wielu lat, jednak na razie do przełomu najwyraźniej jeszcze daleko. Choć niedawno wierzono, że szum wokół 21-letniej Polki, która podaje się za zaginioną przed laty dziewczynę, doprowadzi do rychłego finału sprawy, to na razie pojawia się jedynie więcej pytań i wątpliwości.


Zobacz: Policja zabiera głos w sprawie Polki podającej się za Madeleine McCann: "Czynności trwają"

Co dalej ze sprawą Madeleine McCann? Niemiecka prokuratura zabrała głos

W 2020 roku wiele nadziei budziły ustalenia śledczych, którzy powiązali ze sprawą Madeleine McCann niemieckiego pedofila, Christiana Bruecknera. Ten jednak wypiera się udziału w zaginięciu dziewczynki i na razie nic mu nie udowodniono, przez co sprawa najwyraźniej utknęła w martwym punkcie. Teraz głos postanowiła zabrać niemiecka prokuratura, o czym wspominają portale Marca i The Mirror.

W rozmowie z portugalskim dziennikiem "Expresso" do sprawy odniósł się prokurator Hans Christian Wolters, który co prawda żywi nadzieję na zdobycie wystarczających dowodów na winę mężczyzny, jednak wprost stwierdza, że jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o przełomie. Jak przyznał, w tym roku Brueckner prawdopodobnie nie usłyszy zarzutów, a sprawa wciąż jest w toku.

Dochodzenie trwa, ale może zająć znacznie dłużej. Są szanse, że nie skończymy w tym roku - mówi wprost.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zaginięcie Madeleine McCann. Teoria prywatnego detektywa

Sprawa Madeleine McCann wciąż daleka od rozwiązania? Nie pozostawiono złudzeń

Jednocześnie prokurator odmówił odpowiedzi na pytanie, dlaczego śledztwo trwa tak długo. Bruecknera powiązano ze sprawą jeszcze w 2020 roku, jednak mimo tego rozmówca dziennika na razie unika klarownego stanowiska, tłumacząc to dobrem śledztwa. Taki ruch nie dziwi zresztą dawnego znajomego niemieckiego pedofila, który mieszkał z nim niegdyś w Algarve.

Wierzą, że Chris jest winny. Mówią, że wiedzą, że to zrobił, ale na razie usłyszałem, że nie ma na to dowodów. Wracają do wywiadów, walczą, zadają te same pytania, ale nie ma nic nowego - zacytowano jego słowa.

Wygląda więc na to, że sprawa, choć w toku, to wciąż jest daleka od rozwiązania. Warto natomiast wspomnieć, że główny oskarżony w sprawie McCann obecnie przebywa w więzieniu. W zeszłym roku oskarżono go o wiele nadużyć i przestępstw seksualnych, w tym wykorzystanie 10-letniej dziewczynki w 2007 roku.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(63)
Ajo
rok temu
Głowni podejrzani to rodzice! A szopka trwa nadal! Matka wyprała wszystkie rzeczy w hotelu łącznie z poscielami, policja portugalska nie miała z czego pobrać dna Maddie trzeba było ściągać jej rzeczy z UK. Od poniedziałku rodzina zaczęła zamawiać wszystkie posiłki do pokoju gdzie wcześniej zawsze schodzili do restauracji, psy tropiące które nigdy nie pomyliły się w swojej pracy wyczuły zwłoki w bagażniku ich auta, ślady krwi Maddie znaleziono na bluzce matki w bagażniku i w pokoju hotelowym, moznaby pisać do jutra…ile dowodów jest na ich winę
aha
rok temu
Nikt normalny nei zostawia takich małych dzieci bez opieki, na dodatek w obcym miejscu, w obcym kraju. Rodzicie wiedzą jak było.
tola
rok temu
Od samego początku uważam , że to rodziców sprawka. Zdania nie zmienię
Monikk
rok temu
Biedne dziecko. Il musiało złego przeżyć przed śmiercią. Taka mała śliczna dziewczynka
normalny
rok temu
Najpierw powinni dobrze potrząsnąc rodzicami!
Najnowsze komentarze (63)
ala
rok temu
coś tu jest nie tak i to na 100% ale ta dziewczyna co szuka rodziny to też jest poszkodowana- żyje od 5 roku życia - a co robiła i kim była przed 5 letnimi urodzinami?
Julia
rok temu
Rodzice cos ukrywają. Poza tym, jesli chcieli faktycznie sprawdzic nasza polke Julię to swiadczy o tym, ze chcą byc postrzegani jako chwytajacy sie kazdej deski a przeciez to od razu widac ze to nie ona. Tym bardziej jej rodzice. Ale jesli by nie chcieli tego sprawdzic to by znaczylo ze dobrze wiedza, co stalo sie z Maddie i ze nie zyje
Tru
rok temu
Nie wierzę tym rodzicom.
Sjsjs
rok temu
Pozostawienie tak małych dzieci bez nadzoru nawet na pół godziny jest absurdalne. Jestem pewna, że dla tych Anglików również. Dlatego uważam, że to był celowy zabieg. Ludzie mieli myśleć, że dzieci śpią w pokoju a oni jedzą kolację w restauracji. nawet ci ich znajomi mówili, że tylko uchylali drzwi do pokoju i ciszę uznawali za znak, że wszystko ok, dzieci nie płaczą więc śpią. Nie widzieli ich sylwetek, twarzy. Myślę, że ta dziewczynka zniknęła wcześniej niż zostało to oficjalnie ogłoszone.
Gosia
rok temu
Jak się ma dzieci to się trzeba nimi opiekować. Niektórzy sie nie nadają do rodzicielstwa. Nie można mieć dzieci i dalej wieść życia jak singiel. Ja wiem że Świat wmawia nam teraz coś innego ale no sorry trzeba z pewnych rzeczy na jakiś czas zrezygnować i niektóre przyzwyczajenia zmodyfikować pod rytm dnia dzieci. Jak chcesz na wakacjach z dziećmi zachowywać się tak jakbyś dzieci nie miał to najlepiej nie zabieraj dzieci na wakacje.
Pati
rok temu
Zastanawia mnie jedno jeśli np byli to rodzice jej to co mogło być przyczyną śmierci bo nie wierzę że syrop bo jakby w nocy ogarneli że dziecko nie żyje na pewno mysleliby że śpi. Wiec co innego mogło się zdarzyć? Jeśli iść za tropem tego że oni za tym stoją
Vvv
rok temu
Tony Podesta, John Podesta, Anthony Weiner
Vvv
rok temu
Ja napisalam 3razy ktos jest winny, I moje komentarze zostaly usuniete..
Vvv
rok temu
John Podesta, Tony Podesta I Anthony Weiner to sa porywacze, ale w zwiazku z tym ze to sa osoby bardzo zamozne, nic I'm sie nie stanie.. ONI ZA TYM STOJA
Arnika
rok temu
Przypominam sobie sprawę Azarii w Australii. Rodzice będąc na kempingu położyli bezmyślnie małą spać w namiocie odeszli na parę metrów na chwilę po czym ich dwumiesięczne dziecko zniknęło został tylko zakrwawiony koszyk w którym spała nikt jednak nie wierzył w wersje rodziców, dopiero po kilkudziesięciu latach gdy znaleziono na pustkowiu szkielet dziewczynki i przeprowadzono szereg badań oczyszczono ich z zarzutów i okazało się że wersja rodziców się potwierdziła i to był morderca tylko taki na czterech Łapach - pies Dingo porwał i zagryzł dziecko co dla innych po dziś dzień jest nieprawdopodobne. Podobnie jest w tej sprawie skoro rodzice zostawili otwarte okna i drzwi to mógł wejść tam w zasadzie każdy ,obcy nawet przypadkowy człowiek niekoniecznie musiał być to nawet pedofil. Jak to mówią okazja czyni zlodzieja i nikt nie wie co tak naprawdę się tam stało.
Buj
rok temu
Przecież prokuratura niemiecka podała na jakiej podstawie ten pedofil jest podejrzany. Jego numer telefonu logował się w okolicach hotelu w tym samym czasie kiedy zaginęła Maddie. Oczywiście wieża przekaźnikowa ma jakiś tam zasięg i nie musi to oznaczac że był pod hotelem bo mógł być pół kilometra dalej ale jest to jakiś trop że pedofil był akurat wtedy w tych okolicach. Natomiast dla sądu nie będzie to dowód. Dlatego prokuratura szuka twardego dowodu i dlatego nadal nie postawili mu zarzutów. Natomiast ja mam nadzieję że to nie on bo jeśli tak to...szkoda gadać co mógł robić tej dziewczynce. Obejrzałam ostatnio nowy dokument o nim na HBO i on gwałcił wszystko co mógł. Od dzieci, przez 70letnie babcie po swojego psa owczarka niemieckiego. I to są fakty, bo znaleziono filmy jak to nagrywał. Maskara.
atm
rok temu
Nic Bruecknerowi nie zrobią, nie mają Niemcy żadnych dowodów przeciw niemu. Liczyli na to, że go złamią częstymi przesłuchaniami, że typ się "złamie" nie wytrzymując tego psychicznie. Ale nawet jeśli to on, to przecież wie, że wtedy do końca życia zza krat nie wyjdzie. Czy mając już lat 70. Natomiast jeśli to on małą porwał, to jej rodzice to ułatwili. Zostawiać otwarte drzwi balkonowe na taras apartamentu usytuowanego na parterze?! Otóż do ogródka tego apartamentu można było wejść z ulicy przez niską furtkę z desek mającą zaledwie 90 cm wysokości !! Typ wzrostu 180-182cm mógł po prostu przez taką furtkę jedną nogę przełożyć, a potem drugą. Ten słaby punkt wychwycono; ponad 5 lat temu, gdy widziałem (na portalu z UK) fotki zrobione kilka lat po zdarzeniu, silna furtka z krat miała co najmniej 2 metry wysokości! I sięgała prawie do samej góry otworu na furtkę, mającego okrągły łuk u góry. Tak, że między górą furtki i dołem łuku nawet by 15-latek nie przeszedł do ogródka! Oczywiście, druga wersja, to że temu dziecku rodzice mogli podać za silne środki nasenne.
ROSEMARRY123
rok temu
Starzy doskonale wiedzą co się stało! On zawsze w kołko plecie to samo i się mota, a ta zimna wiedźma nie ma odwagi spojrzeć w kamerę lub oczy dziennikarzy, bo się boi. Gdyby zaginął moj ukochany stary pies dostałabym histerii i błagała na kolanach o odnalezienie lub oddanie. Są chłodni, zawsze trzymają się za ręce, żeby dawać sobie znaki i przenigdy przez lata nie puściły im emocje. Hmmm... ciekawe.
ROSEMARRY123
rok temu
Starzy doskonale wiedzą co się stało! On zawsze w kołko plecie to samo i się mota, a ta zimna wiedźma nie ma odwagi spojrzeć w kamerę lub oczy dziennikarzy, bo się boi. Gdyby zaginął moj ukochany stary pies dostałabym histerii i błagała na kolanach o odnalezienie lub oddanie. Są chłodni, zawsze trzymają się za ręce, żeby dawać sobie znaki i przenigdy przez lata nie puściły im emocje. Hmmm... ciekawe.
...
Następna strona