Córka Kingi Rusin i Tomasza Lisa świętuje. Trafiła na okładkę branżowego magazynu. "Niespodziewane SPEŁNIENIE MARZEŃ"
Jedna z najpopularniejszych nepo babies polskiego show-biznesu próbuje swoich sił jako reżyserka i bardzo poważnie podchodzi do nowej roli. Lis ma na koncie dwa filmy, które pokazywane są na prestiżowych festiwalach, a teraz przyszedł czas na pierwszą okładkę. W przeciwieństwie do sławnej mamy, nie jest to okładka "Vivy!".
Pierwsze kroki w show-biznesie Iga Lis stawiała w roli modelki. Córka Kingi Rusin i Tomasza Lisa pojawiała się na wybiegu podczas pokazów zaprzyjaźnionych projektantów i wydawało się, że z tym będzie wiązać swoją zawodową przyszłość. Jednocześnie sporo zainteresowania wzbudzał jej związek z popularnym Taco Hemingwayem. Para niespecjalnie epatuje swoją relacją, ale gdy tylko uchylą delikatnie drzwi do swojej prywatności, ich fani są zachwyceni.
Iga Lis i kariera reżyserska
Z czasem okazało się, że pasją Igi jest nie modeling, a reżyseria. Absolwentka wydziału historii na London School of Economics opowiadała, że warsztatu reżyserskiego uczyła się od swoich przyjaciół operatorów filmowych, a próbkę jej możliwości mieliśmy okazję podziwiać w teledysku Taco "Gelato", który wyreżyserowała. Potem przyszedł czas na reżyserki debiut i zmierzenie się z poważniejszą formą. Lis jest autorką dwóch filmów "Bałtyk" i "Za moich czasów", a szczególne zainteresowanie wzbudza ten pierwszy.
Film "Bałtyk" to dokument opowiadający historię Mieci, właścicielki kultowej wędzarni ryb w Łebie, która od 40 lat jest sercem tego miejsca. Film ukazuje jej życie, pasję do pracy i zmagania z wyzwaniami zdrowotnymi, a także refleksję nad tym, jak odnaleźć się poza pracą, która przez lata była całym jej życiem. "Bałtyk" to opowieść o sile, pasji, lokalnym folklorze i potrzebie zmian, a także o tym, jak zmierzyć się z uzależnieniem od pracy - czytamy o filmie w sieci.
"Bałtyk" został ogłoszony filmem otwarcia 65. Krakowskiego Festiwalu Filmowego, natomiast "Za moich czasów" swoją polską premierę miał na Millennium Docs Against Gravity w konkursie krótkiego metrażu. W rozmowie z magazynem "Vogue" Lis nie ukrywała radości z faktu, iż jej pierwsze kroki w roli reżyserki zostały zauważone.
To wszystko jest dla mnie zupełnie niespodziewane. Te filmy powstawały z pasji, z zajawki. Oczywiście mieliśmy ambicje czy marzenia, żeby zostały docenione, ale żeby od razu dwa festiwale, niemal równolegle? To dla mnie wielka radość, a przede wszystkim zaszczyt, bo znaleźliśmy się w tym samym gronie, co twórcy, których znam i podziwiam. Jestem bardzo wdzięczna. Szczęśliwa, ale też zestresowana - cieszyła się.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Rusin o drodze zawodowej swojej córki.
Iga Lis świętuję okładkę magazynu
Teraz Iga odtrąbiła kolejny sukces. Na Instagramie pochwaliła się, że jej film "Bałtyk" pojawił się na okładce cenionego w branży magazynu "Kino". 25-latka nie ukrywa, że taka publikacja to dla niej ogromne wyróżnienie i spełnienie marzeń. Nie jest to jednak standardowa jak na show-biznesowe realia okładka - nie widzimy na nim reżyserki, a specjalną ilustrację.
Jestem wierną czytelniczką miesięcznika 'Kino'. Tym bardziej jest to dla mnie niespodziewane spełnienie marzeń, że nasz Bałtyczek trafił na okładkę. Serio, to dla nas wielka radość - podpisała zdjęcie aspirująca reżyserka.
Wybierzecie się do kina na film Igi?
Zobacz też: Kinga Rusin opublikowała archiwalne zdjęcie z córkami i nawiązała do samodzielnego macierzyństwa