Dorota Gardias w sobotę prowadziła event jednej z marek, ale silny ból brzucha spowodował, że na miejsce wezwano karetkę, a prezenterka pogody trafiła do szpitala. Okazuje się, że gwiazda TVN musiała przejść operację wycięcia wyrostka.
Dorota Gardias przerwała milczenie po operacji
W poniedziałkowe popołudnie Gardias opublikowała na InstaStory wpis, w którym poinformowała zmartwionych fanów, jak obecnie się czuje. Okazuje się, że nie jest jeszcze tak dobrze, jakby chciała, ale prezenterka nie traci nadziei na szybki powrót do zdrowia.
Drodzy moi! Dzięki wielkie za wszystkie wiadomości i słowa otuchy. To naprawdę podnosi na duchu! Po operacji wycięcia wyrostka czuję się trochę tak jak remontowany robot - nawet wstanie z łóżka czy przejście kilku kroków to jak maraton. Brzuch boli, jest obrzęknięty i zachowuje się jakby miał własne życie, ale wierzę, że to wszystko niedługo odpuści. Na razie testuję cierpliwość i ćwiczę sztukę przewracania się z boku na bok jak zawodowiec. Jeszcze raz - dzięki, że jesteście - napisała Gardias w sieci.