Dorota Gardias wyjaśnia, dlaczego NIE POSŁAŁA córki do komunii. Mądrze mówi?
Dorota Gardias zdecydowała, że jej córka Hania sama zdecyduje, czy chce przystąpić do Pierwszej Komunii Świętej. Pogodynka podkreśliła, że zależy jej na tym, aby dziecko miało możliwość samodzielnego wyboru drogi wiary.
Za nami sezon komunijny. Wśród tegorocznych uroczystości szczególnie wyróżniło się przyjęcie zorganizowane przez Iwonę Węgrowską, które z pewnością zapisze się na kartach polskiego show-biznesu. Wokalistka nie szczędziła wydatków - na komunię swojej córki przeznaczyła aż 40 tysięcy złotych. Liliana tego dnia zaprezentowała się w siedmiu (!) sukienkach, a goście raczyli się wykwintnym menu.
Kiedyś przyjęcia robiło się w domach. A dzisiaj są to kosztowne imprezy. U nas będzie ponad 50 osób, bo Lili poprosiła, by oprócz rodziny zaprosić przyjaciół i znajomych, więc jest na bogato. Lili ma dwie sukienki i pięć kreacji na zmianę. Trzy wianki. Do tego dochodzą fryzura i makijaż. (...) Twierdzi, że to najważniejszy dzień w jej życiu, więc też chce decydować. Pozwoliłam jej na wybór dekoracji stołu i kwiatów. Wybierała nawet ze mną menu w restauracji - mówiła Węgrowska w "Super Expressie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Gardias mimo, że jest wierząca, konsekwentnie nie posyła córki do Komunii. Jak motywuje swoją decyzję?
Zupełnie inaczej do kwestii Pierwszej Komunii Świętej podeszła Dorota Gardias, mama 12-letniej Hani. Choć sama jest osobą wierzącą, zdecydowała, że jej córka nie przystąpi jeszcze do sakramentu. W rozmowie z Jastrząb Post wyjaśniła, że chce dać Hani przestrzeń do samodzielnego podjęcia decyzji w sprawach wiary.
Hania nie poszła do komunii, ale uczestniczy w lekcjach i etyki, i religii. Staram się, żeby znała religię chrześcijańską, żeby miała wiedzę i żeby sama zdecydowała. Miałam taką potrzebę, żeby ją ochrzcić, natomiast jeśli chodzi o wszystkie inne sakramenty, to chciałabym, żeby sama podjęła decyzję. Jeśli będzie chciała, to na pewno to zrobi - powiedziała.
Gardias podkreśla, że jej córka uczęszcza zarówno na lekcje religii, jak i etyki, co ma pomóc jej w dokonaniu świadomego wyboru. Sama nie chce narzucać Hani żadnej drogi - zależy jej, by decyzja w kwestiach wiary była w pełni autonomiczna.
Staram się ją wychowywać w wierze chrześcijańskiej. Nawet czasami chodzimy do kościoła, nieregularnie, ale chodzimy. (...) Zresztą zobacz, co mam na nadgarstku - różaniec. (...) Uważam, że to powinna być dojrzała decyzja. I to nie jest tak, że nie chcę, żeby moja córka nie uczestniczyła w życiu chrześcijańskim, czy też nie była u komunii, czy na bierzmowaniu. Wręcz przeciwnie, ale myślę, że musi sobie sama wybrać taką drogę, którą będzie chciała podążać - dodała.
TYLKO U NAS: Dorota Gardias zapytana o aktualną partnerkę ojca swojej córki. Wybrnęła z klasą? (WIDEO)