Edyta Górniak wtargnęła na scenę Świętokrzyskiej Gali Kabaretowej. Zaproponowała, że zaśpiewa HYMN: "Już się NAUCZYŁAM"
Jednym z najbardziej zaskakujących momentów tegorocznej Świętokrzyskiej Gali Kabaretowej było z pewnością wparowanie na scenę Edyty Górniak, która chciała zaśpiewać... hymn Polski. Co na to prowadzący?
Świętokrzyska Gala Kabaretowa to wyjątkowe wydarzenie, które co roku przyciąga do Kadzielni tysiące fanów kabaretowego humoru. Podczas sobotniego widowiska, będącego częścią tegorocznej odsłony festiwalu Magiczne Zakończenie Wakacji, sporo się wydarzyło. Zaskoczeniem był m.in. wybór prowadzącej - w tej roli spełniła się Agnieszka Kaczorowska, która na scenie "grała nogą" w zachwycającej, czarnej sukni. Wykazała się też dystansem, pozwalając sobie wraz z współprowadzącym, Marcinem Szczurkiewiczem z Kabaretu Skeczów Męczących, na żarty oscylujące wokół... romansu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edyta Górniak o walce z uzależnieniem i botoksie. Zwróciła się do hejterów!
Edyta Górniak wparowała na scenę podczas Świętokrzyskiej Gali Kabaretowej
Kolejnym godnym zapamiętania momentem Świętokrzyskiej Gali Kabaretowej było z pewnością "wtargnięcie" na scenę Edyty Górniak. Diwa wyłoniła się zza kulis w asymetrycznej, czarnej kreacji ze skórzanymi i koronkowymi elementami. Skecz z udziałem 52-letniej gwiazdy rozpoczął się od poszukiwań osoby, która mogłaby zaintonować hymn Polski.
To może ja? Już się nauczyłam - obwieściła piosenkarka.
Może zapiszmy ten pomysł i lećmy dalej. My mamy taki amatorski zespół, oni na pewno tego nie umieją - odparli kaberaciarze.
To ja mogę a capella. (...) Znaczy, po pierwsze, macie kasę? - wypaliła Edzia.
Nie, nie mamy. To już jutro pani zaśpiewa na Przeboju Lata - usłyszała diwa.
To w takim razie dziś nie mogę zaśpiewać, (...) ale jutro nie mogę zaśpiewać hymnu - zaznaczyła wokalistka.
No i super - odetchnęli z ulgą prowadzący.
Zabawna scenka była oczywiście nawiązaniem do niesławnego występu Górniak, która w 2002 roku zaśpiewała hymn Polski podczas pierwszego meczu reprezentacji na piłkarskich mistrzostwach świata w Korei Płd. Wykonanie zostało uznane za kompromitację, a kulisy tego wydarzenia do dziś budzą emocje.
Cały skecz z Edytą Górniak możecie zobaczyć poniżej. Wyszło zabawnie?