Ekipa "Nasz Nowy Dom" już od lat niesie pomoc potrzebującym, aby poprawić ich warunki mieszkaniowe. Nie inaczej jest po kolejnych zmianach personalnych w programie, a współpracownicy Elżbiety Romanowskiej ruszyli na ratunek pani Izabeli z Rzeszowa. Kobieta urodziła się z przepukliną oponowo-rdzeniową w odcinku lędźwiowym i porusza się na wózku.
Ekipa "Nasz Nowy Dom" odmieniła jej los. Komentujący mają kilka uwag
Pani Izabela mieszkała sama z 4-letnim synem w domu, który nie był dostosowany do jej codziennych potrzeb. Tu wkroczyła ekipa programu, która uwijała się przy remoncie i znacznie poprawiła jakość życia kobiety. Bohaterka formatu była zadowolona z efektu, ale ze strony komentujących pojawiły się jednak pewne uwagi.
Zobacz także: "Nasz nowy dom". Widzowie są ZAŁAMANI remontem w programie: "Czy to na pewno bezpieczne?" (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod nagraniem, które trafiło na facebookowy profil "Nasz Nowy Dom", internauci zwrócili uwagę na kilka istotnych kwestii. Jeden z fanów stwierdził, że kuchnię można było jeszcze bardziej dostosować do potrzeb pani Izabeli, a sporym problemem mogą tu być dodatkowe centymetry.
Oprócz tego, że jest ładnie i świeżo, to w połowie niewypał. Następnym razem niech projektant usiądzie na takim wózku i spróbuje ugotować coś na tej kuchence (bo dalej nie widać, co w garnku), niech spróbuje pokroić coś, mając blat pod pachami - czytamy. Przecież bohaterka programu jest głównym użytkownikiem kuchni - co by was bolało obniżyć blat, kuchenkę, zlewozmywak i umywalkę o 20 czy 30 cm? Pierwszy ogromny zawód. Program z takim doświadczeniem i taka skucha.
Inną kwestią, która wybrzmiewa z komentarzy, jest wyposażenie łazienki. Jedna z osób zauważyła, że przy muszli klozetowej zabrakło uchwytów, inni natomiast wskazują, że wanna mogła nie być dobrym pomysłem.
Wanna dla osoby na wózku? Ale chyba prysznic byłby bardziej odpowiedni? - zastanawiała się komentująca.
Cudnie, tylko martwię się o wannę. Szkoda, że nie prysznic - wtórowała jej kolejna.
Ładnie i funkcjonalnie zrobione, chociaż ta wanna daje mi trochę do myślenia. Myślę, że prysznic byłby lepszy - podsumowała trzecia.
Warto natomiast wspomnieć, że tu ekipa posłuchała prośby samej pani Izabeli, gdyż ta nie chciała prysznica, a kąpiele w wannie pomogą jej rozluźnić mięśnie. Wiele osób bierze też produkcję w obronę i są przekonani, że ci wykonali swoją pracę najlepiej, jak mogli.