Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ivy
Ivy
|
aktualizacja

Ewa Demarczyk pozostawiła po sobie znaczny majątek. Kto go dostanie?

56
Podziel się:

Długoletni partner Ewy Demarczyk, Paweł Rynkiewicz, nie miał z nią ślubu. Wśród spadkobierców jest siostra, Lucyna, z którą artystka od lat nie utrzymywała kontaktu.

Ewa Demarczyk pozostawiła po sobie znaczny majątek. Kto go dostanie?
Co będzie z majątkiem Ewy Demarczyk? (East News)

Ewa Demarczyk zwana "Czarnym Aniołem" polskiej piosenki zmarła w sierpniu w wieku 79 lat.

Cztery miesiące po śmierci artystki wciąż niejasna pozostaje kwestia jej spadku. Jak podaje Dobry Tydzień, w świetle prawa spadkobierczynią jest młodsza siostra gwiazdy, Lucyna, jednak ponoć kobiety od lat nie utrzymywały ze sobą kontaktu.

Nie widziały się przez ostatnie trzy dekady - informuje tygodnik.

Zobacz także: Odeszli w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy

Najbliższą osobą Ewy Demarczyk był jej długoletni partner, Paweł Rynkiewicz, z którym w 1989 roku kupiła dom w Wieliczce, jednak ponieważ nie byli małżeństwem, nie ma on prawa do całości majątku.

O tym, co się stanie z częścią posiadłości jego ukochanej, zdecyduje siostra Ewy, z którą jego relacje są chłodne. Nie usiedliśmy jeszcze do stołu - ujawnia szwagier Ewy Demarczyk.

Informator Dobrego Tygodnia twierdzi, że rodzina Demarczyk traktuje Pawła "jak obcą osobę". Sam Rynkiewicz niechętnie mówi o sprawie.

Jestem właścicielem części domu, co zostało zapisane w księgach wieczystych. Ewa i ja byliśmy niezależnymi właścicielami swoich części domu. Spadkobiercą części zapisanej w księgach wieczystych na Ewę jest jej siostra Lucyna. Nie interesuje mnie to, co zrobi z majątkiem Ewy. Nie będę też tego rozważał medialnie - stwierdził w rozmowie z Plejadą.

Miejmy nadzieję, że rodzina i ukochany zmarłej gwiazdy dojdą do porozumienia.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(56)
Nilo
3 lata temu
Za 30-40 lata takich spraw będzie dużo więcej. Ludzie nie potrafią zadbać o to żeby po nich bałagan nie zostawał. Ślubu brać nie chcą to chociaż testament mogliby by sporządzić. Prawdopodobnie teraz partner będzie spłacał jej siostrę, jakby nie patrzeć zapłać dwa razy za dom...
Gyh
3 lata temu
To prawdziwa gwiazda, te slupy reklamowe nawet sie do niej nie umywaja.
Kasiek
3 lata temu
Mówcie mi, że slub nic nie znaczy.. A już kobiety wychowujące dziecko bez slubu strasznie się frajerują. Na każdym kroku tlumaczyc komuś, że jest się "partnerką"? W szpitalu, w urzędzie itp. Ja podziękuję...
Pimpulek
3 lata temu
Ładnie z jego strony, że nie chce kręcić dramy na całą Polskę o jakiś tam spadek...
Ooo
3 lata temu
No tak, "ślub to tylko papierek inie jest potrzebny do szczęścia". A w przypadku śmierci partnera pojawia się taki problem.
Najnowsze komentarze (56)
Ola
3 lata temu
Smutne, że nie zadbała u nur napisała testamenty z dziedziczeniem na najbliższą osobę z którą była długo - na partnera. Teraz pozostawiła go z kolejnymi problemami rozliczenia się z jej siostrą, która nie utrzymywała z nią kontaktu. Niezrozumiałe - niby się kocha a nie zabezpiecza się najbliższej osoby po swojej śmierci. Egoistyczne.
olo
3 lata temu
chciała zostawić siostrze, to zostawiła. Co sie pu.el wtrąca? Gdyby chciała, żeby partner dziedziczył, to by tego domu nie dzielili u notariusza
andy
3 lata temu
a w czym mają dochodzić do porozumienia? Demarczyk i jej partner mieli swoje dobra potwierdzone materialnie. On zostaje na swoich, a rodzina Ewy dostanie to, co było Ewy. Uczcie się od nich, ci którzy żyjecie w związkach nieformalnych - trzeba zabezpieczać się u notariusza, wtedy nie ma wątpliwości, co jest czyje
Natalia
3 lata temu
To jest sprawa rodziny
Miki
3 lata temu
W tym państwie to obłęd. Żyjesz z kimś bez ślubu i w chwili tragedii, wypadku zostajesz bez niczego i prawa do wszystkiego mają osoby które były skłócone, oddalone ALE siostry, bracia przyrodni itd. a osoba która z kimś żyła 14,20 lat jest nikim bo nie podpisała papieru. Przeżyłam to. Żyłam z kimś 14 lat, zginął nagle. Nic nie było na mnie bo byłam młoda i nie przeszło mi przez myśl że coś się może wydarzyć złego.......potem zostałam z reklamówką w ręku bo siostry przyrodnie miały PRAWO większe niż ja do mieszkania i wszystkiego co osiągnęliśmy,. O zgrozo ,kiedy wreszcie zostanie ustanowione prawo konkubinatu i dziedziczenia po 5 latach związku w konkubinacie? Oczywiście wtedy kiedy kościół pozwoli czyli nigdy....................
vvv
3 lata temu
może pora zmienić prawo i przekazywać majątku obcym ludziom,bo rodzina ale obca
Czujna
3 lata temu
Demarczyk pozostawiła po sobie wielki majątek, czyli co? Pół domu w którym mieszkała? Artykuł bez sensu
Zenon
3 lata temu
Jak nie chcieli ślubu to wystarczyło iść do notariusza i sporządzić testament.
Liria
3 lata temu
Do osób które tak ochoczo komentują, że trzeba było wziąć ślub: A może celowo tego nie zrobiła? Może nie chciała by partner po niej dziedziczyl? Różnie się życie układa. Ja np nie zdecyduję się na ślub. Nie mam dziedzi o nie chcę aby partner odziedziczył po mnie,a w przyszłości jego dzieci.
Pik
3 lata temu
Widocznie tak chciala, aby polowa byla dla siostry w przeciwnym razie spisalaby testament.
Płytki
3 lata temu
Wszystko rozwiązałby testament, no ale skoro go nie ma to nie ma.
Wstyd
3 lata temu
Tak to wygląda jak się żyje bez ślubu. Gdzie te krzyczące konkubiny i konkubenci którzy uważają że ślub do niczego nie jest potrzebny ?
elsa
3 lata temu
Jesli kupili nieeuchomosc i spisali u notariusza co jest czyje to chyba nie powinno byc problemu.To co jego to jego a to co po niej zostalo to dziedziczy rodzina.Nie tak jest???
Czujna
3 lata temu
Po pierwsze, jest to kopia artykułu z gazety. Powielana już kilka dni temu na onecie, plotku, a teraz pudelku. Nic nowego. Po drugie, nie wiem dlaczego wszyscy piszą, że Paweł Rymkiewicz był partnerem artystki. Chyba raczej asystentem. Wątpię, żeby Demarczyk w wieku 79 lat planowała ślub z kimkolwiek. To bzdury.