Fani ZANIEPOKOJENI zachowaniem Britney Spears: wygina się na łódce do piosenki Timberlake'a i bełkocze z dziwnym akcentem
Wielbiciele talentu Britney Spears przez lata walczyli o uwolnienie idolki spod kurateli ojca. Wierzyli, że wolność rozwiąże wszystkie problemy gwiazdy. Tak się jednak nie stało, a aktywność Britney w social mediach coraz częściej niepokoi nawet jej najwytrwalszych fanów. Na najnowszym nagraniu celebrytka znów dziwnie się zachowuje i mówi z absurdalnym akcentem.
Britney Spears u szczytu swojej kariery zanotowała załamanie nerwowe, którego omal nie przypłaciła życiem. Ojciec piosenkarki wziął ją wówczas pod kuratelę, ale przypominała ona ponoć bardziej więzienie niż prawdziwe życie. Britney nie mogła decydować o sobie czy swojej karierze, miała być też faszerowana silnymi antydepresantami. Gdy w 2021 wyzwoliła się spod kontroli ojca i odzyskała kontrolę nad swoim życiem, fani na całym świecie świętowali. Niestety, życie gwiazdy "na wolności" to nieustanne pasmo zastanawiających decyzji i relacji z podejrzanymi typami.
Niepokojące zachowanie Britney Spears
Jeśli ktokolwiek liczył, że po wyrwaniu się spod kurateli Britney wróci do nagrywania płyt i koncertów, srogo się pomylił. Artystka całkowicie odseparowała się od show-biznesu i konsekwentnie unika publicznych wyjść, o występowaniu na scenie nie wspominając. Jedyną okazją, aby podejrzeć, jak wygląda teraz jej życie są nieliczne zdjęcia paparazzi i nagrania, które Spears publikuje na Instagramie. Te jednak rzadko wprawiają jej fanów w optymizm. Zachowanie Britney budzi bowiem wiele podejrzeń i ciężko uwierzyć, że na pewno jest w tak świetnym stanie, w jakim regularnie zapewnia, że jest.
Teraz gwiazda dostarczyła swoim fanom kolejnej porcji zmartwień. Na instagramowym koncie Britney pojawiło się kolejne nagranie, tym razem prosto z łódki, którą gwiazda wybrała się, jak możemy mniemać, na wycieczkę. Odziana w skąpe bikini i okulary przeciwsłoneczne piosenkarka znów popisała się dziwacznym akcentem, wyginając się przy okazji do piosenki… Justina Timberlake’a. Przemówiła również do obserwatorów.
Ja i ten facet jesteśmy tu, w tej wodzie! Spójrzcie na nas! Przepraszam, jestem kujonem. Wczoraj cały dzień nurkowaliśmy. To jak Turks i Caicos - bełkotała, pokazując kapitana (?) łódki.
W komentarzach zaniepokojeni fani zastanawiają się, czy z ich idolką na pewno wszystko jest w porządku. "O mój boże, co się stało z Britney. Czy to cena sławy?" - zastanawiał się jeden z internautów.
Myślicie, że Britney wyjdzie jeszcze kiedyś na prostą?
Zobacz też: Syn Britney Spears skończył już 18 lat. Jayden dał się sfotografować podczas shoppingu. Wykapana mama?