Influencerka z Austrii zniknęła po imprezie świątecznej. Jej ciało znaleziono w walizce
Ciało 31-letniej austriackiej influencerki Stefanie Pieper, zaginionej po imprezie świątecznej, odnaleziono w walizce na terenie Słowenii. W sprawie aresztowano byłego partnera kobiety.
Stefanie Pieper była znaną makijażystką i piosenkarką z Austrii. Ostatni raz widziano ją 22 listopada na imprezie bożonarodzeniowej w towarzystwie swojego partnera, ochroniarza klubu nocnego. Po ostrej kłótni oboje opuścili lokal. Zaniepokojeni członkowie rodziny zgłosili jej zaginięcie, kiedy Stefanie nie pojawiła się na umówionej sesji zdjęciowej.
Kiedy próby kontaktu z wpływową Austriaczką zawiodły, znajomi zaczęli przypominać sobie niepokojące sygnały. Jedna z przyjaciółek Stefanie powiedziała, że influencerka mówiła jej o nieznajomym "dziwaku" kręcącym się przed jej domem. Intensywne poszukiwania przy pomocy dronów i psów tropiących doprowadziły do odkrycia jej ciała dokładnie tydzień po zaginięciu.
Obala popularny mit. "Zaginięcie trzeba zgłosić od razu"
Były partner zamordował influencerkę
Ciało kobiety odnaleziono w walizce, zakopane w lesie blisko miejscowości Majsperk w Słowenii. Były partner Pieper został zatrzymany 28 listopada. Pod wpływem wielogodzinnych przesłuchań przyznał się do winy, ujawniając szczegóły makabrycznego zabójstwa.
Podejrzany mężczyzna, według relacji świadków, wyniósł podejrzaną rolkę materiału z mieszkania Stefanie po zniknięciu. Następnie transportował ciało do Słowenii swoim samochodem, który później spalił w pobliżu granicy, próbując zatrzeć ślady. Policja ustaliła, że w akcie lub jego tuszowaniu mogło uczestniczyć jeszcze dwóch mężczyzn — brat i ojczym podejrzanego.