W samochodzie rapera znaleziono zwłoki jego byłej dziewczyny. Muzyk podejrzany
Na początku września w amerykańskich mediach pojawiła się sensacyjna wiadomość. W samochodzie należącym do rapera znanego jako D4vd znaleziono zwłoki. Teraz informatorzy związani z organami ścigania donoszą, że muzyk ma być brany pod uwagę jako podejrzany.
David Anthony Burke znany jako D4vd zyskał międzynarodową rozpoznawalność, gdy w 2022 roku jeden z jego utworów stał się viralem na Tik Toku. Od kilku miesięcy zainteresowanie mediów wzbudza jednak skandal z jego udziałem. We wrześniu amerykańskie media podawały, że w samochodzie należącym do rapera znaleziono ludzkie szczątki w stanie zaawansowanego rozkładu.
Maurcy Popiel zajął drugie miejsce w "TzG". Ma niedosyt?
Szczegóły śledztwa
Śledztwo wykazało, że ofiarą była 15-letnia Celeste Rivas, która zaginęła w Lake Elsinore w Kalifornii w kwietniu 2024 r. W identyfikacji pomógł charakterystyczny tatuaż z literami "Shhh...". Według medialnych doniesień raper miał pójść z pracownikami służb na współpracę, choć podczas dochodzenia pojawiało się sporo niewiadomych. Jedną z nich był fakt, że muzyk nie zgłaszał kradzieży samochodu, a równocześnie deklarował, że nie był świadomy zaistniałej sytuacji.
Makabryczne znalezisko wywołało niemałe zamieszanie w sieci. Internauci na podstawie zdjęć 20-latka z Celeste zaczęli oskarżać go o grooming. Nastolatka była bowiem dziewczyną rapera. Kluczem do rozwiązania zagadki miała być także, zdaniem niektórych, twórczość artysty, a w szczególności piosenka "Romantic Homicide" ("Romantyczne zabójstwo").
Nowe informacje
Teraz na jaw wychodzą kolejne szczegóły prowadzonego dochodzenia. Źródło TMZ donosi, że raper miał wiosną odbyć podróż do "odległego miejsca" w Santa Barbara. Rzekomo wybrał się tam późną nocą i spędził "kilka godzin". Równocześnie ich informator przyznaje, że "nie jest jasne", dlaczego policja miałaby się tej wyprawie przyglądać. Portal podaje także, że służby traktują śmierć nastolatki jako zabójstwo, ale dotychczas nie ustalono przyczyny śmierci.
Rzecznik policji w Los Angeles w rozmowie z PageSix przyznał, że "nie mogą potwierdzić" czy D4vd jest podejrzany w sprawie, bo dotychczas żadne dokumenty nie klasyfikują go w ten sposób. Z kolei portal NBC4 Investigates, powołując się na źródło posiadające "bezpośrednią wiedzę", podaje, że muzyk nie angażował się w pomoc służbom. Ich informator twierdzi również, że "prawdopodobnie pomagał w rozczłonkowaniu i pozbyciu się ciała".
Czytaj także: Wiadomo, czyje ciało znaleziono w samochodzie amerykańskiego rapera. 15-latka była poszukiwana od kwietnia 2024 roku