Karolinę Szostak zalała FALA HEJTU po tym, jak zdradziła termin szczepienia na COVID
Karolina Szostak dowiedziała się, że już niedługo będzie mogła przyjąć szczepionkę Pfizera. Dziennikarka stwierdziła, że od kiedy podzieliła się tą informacją, zalała ją fala nienawistnych komentarzy.
Karolina Szostak nie może się doczekać chwili, kiedy uda się jej zaszczepić na COVID. 45-letnia dziennikarka co prawda przeszła już zakażenie koronawirusem, ale dobrze wie, że nie daje to żadnej gwarancji, że nie zachoruje ponownie. W ostatnim wywiadzie z Vivą zdradziła, jak czuła się, przechodząc chorobę.
Byłam bardzo chora w listopadzie. Nie miałam gorączki, ale straciłam węch, lekarz stwierdził zapalenie zatok, potwornie bolały mnie nogi i oczodoły. Przez dwa tygodnie oglądałam seriale, czytałam i spałam. Zrobiłam dwa testy, oba wyszły negatywnie, ale 10 dni temu zrobiono mi kolejny test i okazało się, że mam przeciwciała. Czyli wtedy musiałam przejść COVID-19 - powiedziała Szostak.
Szymon Hołownia chce dymisji Michała Dworczyka. Jest reakcja z rządu
Celebrytka bardzo się ucieszyła, gdy w końcu otrzymała wiadomość z informacją dotyczącą terminu szczepienia i postanowiła podzielić się nią z internautami. Dziennikarka pokazała na Instagramie, że przyjmie szczepionkę Pfizera już 26 maja. Niestety, reakcja fanów nie była taka, jakiej oczekiwała...
Właśnie automat zadzwonił! Mam i Ja (...) zgłosiłam się na początku stycznia. Przeraża mnie nienawiść ludzi i milion teorii spiskowych. Zarejestrowałam się w terminie dostępnym dla wszystkich, dzisiaj dostałam telefon i poraża mnie fala hejtu, który na mnie się wylał - napisała Szostak.
Część internautów rozumie jednak frustrację prezenterki. Swoim wsparciem dzielą się w komentarzach.
Też nie rozumiem, skąd ludzie tacy zdziwieni. Ja wiedziałam, żeby zgłosić chęć szczepienia w styczniu. Knują teorie spiskowe, przecież wszędzie o tym mówili, żeby się zgłaszać.
Każdy mógł się zgłosić, ja również mam w maju - komentują.