Kim Kardashian rozważa kroki prawne przeciwko Kanye. Chce WYŁĄCZNEJ opieki nad dziećmi
Kim Kardashian stoi w obliczu kolejnego kryzysu rodzinnego. Po serii skandalicznych wpisów Kanye Westa, celebrytka zdecydowała się złożyć pismo o zaprzestanie działań i rozważa walkę o pełną opiekę nad dziećmi. "Granica została przekroczona. Teraz chodzi o bezpieczeństwo i dobro jej dzieci" - informuje "Daily Mail".
Kim Kardashian od zawsze uwielbiała blask fleszy i obecność w mediach, jednak dziś wydaje się, że najchętniej usunęłaby się w cień - przynajmniej w niektórych aspektach swojego życia. Niestety, nie ma na to szans, zwłaszcza gdy jej były mąż, Kanye West, ponownie publicznie uderza w nią i ich rodzinę.
W środowy wieczór raper opublikował na platformie X (dawniej Twitter) serię szokujących, jawnie seksistowskich wpisów. Część z nich uderzała bezpośrednio w Kim. W jednej z wiadomości nazwał ją swoją "nianią", a w innej posunął się jeszcze dalej, sugerując chęć nagrania z nią... nowej sekstaśmy.
Powiedziałem Ray J, że musimy razem pos**ać Kim, by zrobić "Superstar 2" - napisał, odnosząc się do kontrowersyjnej taśmy z 2008 roku, która wypromowała Kardashiankę na całym świecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie
Jak ujawnia "Daily Mail", Kim miała już dość ciągłych ataków i została zmuszona do podjęcia kroków prawnych. Miała złożyć pismo w którym wzywa Kenye do zaprzestanie działań wobec jej osoby w mediach społecznościowych. Ale to nie wszystko - według informatorów, celebrytka przygotowuje się również do trudnej i potencjalnie długiej batalii o wyłączną opiekę nad dziećmi.
Nie chcę tylko "widywać" moich dzieci. Muszę je wychowywać. Muszę mieć wpływ na to, jak chodzą do szkoły, kim są ich przyjaciele i w czyich domach śpią, czy moje córki noszą szminkę i perfumy - wszystkie te prawa zostały mi odebrane przez mafię Kardashianów, Hulu i Disneya oraz większy program wykorzystywania selektywnie wyhodowanych czarnych dzieci jako platform do wpływania na czarnych ludzi - grzmiał jeszcze niedawno raper.
Kim i Kanye są rodzicami czwórki dzieci: North, Chicago, Sainta i Psalma. Kim jest poważnie zaniepokojona tym, jak zachowanie Kanye może wpływać na ich psychikę. Jak podaje źródło "Daily Mail", nawet najmłodsze pociechy powoli zaczynają rozumieć, co się dzieje, a North ma podobno ustawione powiadomienia na telefonie, które informują ją o doniesieniach dotyczących ojca.
W obliczu tej medialnej burzy Kim szuka wsparcia u swojej zaufanej prawniczki, Laury Wasser - tej samej, która prowadziła jej rozwód z Westem, a wcześniej reprezentowała m.in. Britney Spears i Johnny’ego Deppa.
Jak twierdzi osoba z otoczenia Kardashian, "Kim nie może już dłużej udawać, że to nie wpływa na ich rodzinę. Granica została przekroczona. Teraz chodzi o bezpieczeństwo i dobro jej dzieci".