W czwartek kardynałowie zdecydowali, kto zostanie nową głową kościoła katolickiego. Papież Leon XIV, wcześniej znany jako kardynał Robert Prevost, jest pierwszym Amerykaninem, który objął tę funkcję. Urodzony w Chicago, przez wiele lat pełnił posługę w Peru. Jego wybór jest zaskoczeniem, bo nie był w gronie wskazywanych wcześniej faworytów.
Magdalena Ogórek nadaje z Watykanu
Magdalena Ogórek wybrała się do Watykanu, gdzie razem z tłumem wiernych oczekiwała na ogłoszenie nowego papieża. Po fakcie podzieliła się emocjonalną relacją. Jak się okazuje, nie mogła tego zrobić na bieżąco, bo ze względu na zgromadzoną na Placu Świętego Piotra liczną grupę policja zastosowała zagłuszacze sygnału.
Kochani, obiecuję, że jak tylko zejdą mi emocje, to natychmiast wrzucę wszystkie filmy, które robiłam w czasie rzeczywistym, kiedy papież Leon XIV pojawił się na najsłynniejszym balkonie świata. Ponieważ było nas 50 tysięcy, policja wprowadziła nadzwyczajne środki ostrożności, nie działały w ogóle komórki - powiedziała w jednym z nagrań.
W tym samym filmiku podzieliła się swoimi odczuciami. Prezenterka jest z wykształcenia historyczką kościoła i obecność w Watykanie była dla niej niezwykle ważna.
Muszę opanować wzruszenie, bo dla mnie jako historyka kościoła, to jest mój pierwszy raz, kiedy powiedziałam sobie, że przyjadę dokładnie we czwartek. Tylko tak mogłam - mówiła rozemocjonowana.
Później Magdalena Ogórek opublikowała instagramową relację z filmikiem, na którym na tle tłumu mówi o tym, jak emocjonujący był czas oczekiwania na ogłoszenie, że kardynałowie zdecydowali, kto zostanie nową głową kościoła.
Wszyscy czekamy w ogromnym napięciu, to jest nieprawdopodobne przeżycie. Tak się cieszę, że mogę tu być - powiedziała.