Czarną stylizację lubująca się w drogocennych dodatkach celebrytka uzupełniła torebką za 20 tysięcy, butami za 2 600 złotych oraz okularami za 2 tysiące...
W przypadku Małgorzaty Rozenek dzień bez wywołania jakiejś sensacji jest dniem straconym. Po tym, jak niedawno gwiazda naraziła się na falę krytyki swoim - zdaniem części widzów - szkodliwym programem o odchudzaniu, mama Henia musiała zmierzyć się z oskarżeniami o plagiat. Jak twierdzi znana z programu Top Model influencerka Ola Żuraw, ubrania "Perfekcyjnej" łudząco przypominają te, które ona sprzedaje pod marką LaGrue.
O ile publiczna awantura z niedoszłą top modelką po raz kolejny zapewniła Małgoni upragniony rozgłos, co niewątpliwie pomogło wypromować jej autorską markę o nazwie (nomen omen) mrs. Drama, 42-latka zapewnia, że, wbrew plotkom, nigdy w życiu nie opłaciła publikacji na swój temat.
Sposoby Małgosi na podtrzymanie zainteresowania mediów wokół swojej osoby są wyjątkowo skuteczne, o czym świadczy fakt, że bez przerwy podążają za nią paparazzi. W czwartek jedna z najpopularniejszych celebrytek w kraju była widziana w towarzystwie Radosława Majdana, gdy w najlepsze oddawała się shoppingowi. Zaciekle walcząca o chlubny tytuł "ikony mody" gwiazda miała na sobie tego dnia welurowy dres, na który narzuciła obszerny płaszcz i urozmaiciła markowymi dodatkami. Uwagę przykuwała torebka Chanel za 22 tysiące, efektowne sneakersy Dolce & Gabbana za 2 600 złotych oraz okulary Gucci za 2 tysiące.
Lubicie jej poczucie estetyki?