Marcin Rogacewicz duma w drodze do teatru: "To, co najbardziej ODWLEKASZ, jest tym, co ODMIENI twoje życie". Co ma na myśli?
Marcin Rogacewicz nieraz wykazywał już skłonność do dogłębnego zastanawiania się nad różnymi aspektami codzienności. Kilkugodzinna podróż skłoniła go do kolejnych refleksji. Aktor tym razem nawiązał do czasu zmian, które nadeszły w jego życiu.
Marcin Rogacewicz duma na Instagramie
Do policzenia artykułów na naszym portalu poświęconych Marcinowi Rogacewiczowi przed nadejściem tego roku wystarczyłyby palce jednej ręki. Dotychczas o popularnym aktorze pisaliśmy przede wszystkim w kontekście prowadzonego warzywniaka, będącego uzupełnieniem jego działalności zawodowej, oraz średnio udanego udziału w 5. edycji show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Tymczasem odtwórca głównej roli w serialu "Komisarz Alex" znalazł się na świeczniku za sprawą coraz częstszych spotkań z Agnieszką Kaczorowską. Charakter szeroko komentowanej relacji niezmiennie pozostaje ich słodką tajemnicą. Są jednak tacy, którzy i tak mają coś do powiedzenia na ten temat.
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że unikający medialnego zgiełku Rogacewicz rozstał się z żoną i zarazem matką czworga ich dzieci po ponad 11 wspólnie spędzonych latach. Pozew rozwodowy wpłynął do sądu kilka miesięcy temu. Od tego momentu mężczyzna zaczął uzewnętrzniać się w mediach społecznościowych, publikując niekiedy mocno sugestywne wpisy.
Marcin Rogacewicz snuje refleksje na oczach fanów
Aktor znany z licznych seriali i spektakli odezwał się do internautów w sobotnie popołudnie. Połączył się z nimi w drodze do Torunia, gdzie dziś dwukrotnie zaprezentuje się w komedii "Triathlon Story, czyli Chłopaki z Żelaza".
Pogrążony w myślach Marcin Rogacewicz zamieścił na InstaStory krótkie nagranie, w trakcie którego oddawał się dźwiękom utworu Kuby Badacha "Wracam do siebie". Głęboki przekaz kompozycji skłonił go do refleksji, których nie powstydziliby się nawet rasowi aforyści.
To, co najbardziej odwlekasz, jest dokładnie tym, co odmieni całe twoje życie... - napisał.
Domyślacie się, co chciał w ten sposób przekazać?
