Meghan Markle zdradziła, co NAPRAWDĘ przeszkadzało jej w rodzinie królewskiej. Poszło o... rajstopy
Celebrytka promuje właśnie drugi sezon swojego programu kulinarnego, a nic tak nie podgrzewa emocji wokół niej, jak pikantne wspomnienie z czasów życia z brytyjską rodziną królewską. Tym razem jednak nawet najzagorzalsi fani Meghan muszą przyznać, że wraz z kolejnym wyznaniem ich idolka przekroczyła prawdziwą granicę absurdu.
Meghan Markle wspomina życie w rodzinie królewskiej
Meghan Markle ma być może w życiu wszystko - sławę, pieniądze i księcia za męża. Nieustannie jednak walczy o swoje największe marzenie czyli sympatię opinii publicznej. A z tą bywa conajmniej różnie… W walce o cieplejszy wizerunek celebrytka wróciła nawet do korzystania z social mediów, gdzie publikuje regularnie kadry z codziennego życia z Harrym i dwójką ich dzieci.
Kariera Meghan Markle
Jedno trzeba przyznać Meghan - nie poddaje się. Celebrytka próbuje rozkręcać kolejne biznesy, projekty filmowe, producenckie, a porażki najwyraźniej nie robią na niej wrażenia. Wydawało się, że prowadzenie sklepu z przetworami i winami może być w końcu jej szansą na sukces, ale i tutaj zaliczyła spektakularne wtopy.
Wielkie nadzieje pokładano w kulinarnym show "Love, Meghan", który zadebiutował wiosną na platformie Netflix. W końcu Markle była kiedyś aktorką i to podobno nawet niezłą, ma doświadczenie w pracy z kamerą i kocha gotować. Co mogło pójść źle? Show okazał się śmiertelnie nudny i podzielił widzów, choć przeważały raczej mocno krytyczne głosy. O komentarz pokusił się nawet jej przyrodni brat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Gessler o owocowej desce Meghan Markle: "Nienawidzę, jak ktoś drobi mi na kawałki"
Meghan Markle wspomina życie w rodzinie królewskiej
Obecnie Meghan szykuje się do premiery drugiego sezonu swojego kulinarnego show, a to zmotywowało celebrytkę do ofensywy promocyjnej. Jednego z pierwszych wywiadów udzieliła w programie "The Circuit". W trakcie rozmowy nie zabrakło oczywiście tematu brytyjskiej rodziny królewskiej i Meghan raz jeszcze wróciła wspomnieniami do czasu, gdy była mocno ograniczona i nie mogła być sobą - w kontraście oczywiście do tego, gdzie jest teraz. Aby zobrazować ból istnienia na rygorystycznym brytyjskim dworze, Markle wspomniała o obowiązku noszenia cielistych rajstop.
Było inaczej kilka lat temu, kiedy nie mogłam być tak głośna i musiałam nosić cieliste rajstopy przez cały czas. Bądźmy szczerzy, to nie było w moim stylu. Nie widziałam rajstop od czasów filmów z lat 80-tych. Nie czułam, że to jest autentyczne, choć to oczywiście głupi przykład, ale obrazuje to, kiedy możesz ubierać się tak, jak chcesz, możesz mówić to, co prawdziwe i możesz pojawić się w przestrzeniach bardzo autentycznie - mędrkowała eks-księżna.
Z uwagi na to, że w przeszłości Meghan miała tendencję do mijania się z prawdą albo conajmniej koloryzowania rzeczywistości, a my nie mamy lepszego pomysłu na spędzenie letniego popołudnia, postanowiliśmy przejrzeć zdjęcia z losowo wybranych wydarzeń, w których celebrytka brała udział już jako członkini brytyjskiej rodziny królewskiej i zrobić małe rajstopowe śledztwo.
I niezależnie od tego, czy miały one miejsce w wiosennych miesiącach typu marzec i kwiecień, czy w zimniejszych (szczególnie w Wielkiej Brytanii) październiku czy listopadzie… Meghan paradowała z gołymi nogami. Na cieliste rajstopki nie zdecydowała się nawet w listopadzie 2018 roku, gdy oficjalnie ogłoszono jej zaręczyny z Harrym, co miało być, według jej zapewnień, mocno wyreżyserowaną przez royalsów sytuacją. Scenariusz najwyraźniej jednak nie przewidywał rajstop... Cieliste rajstopy natomiast udało nam się odnotować u niej raz - 22 maja 2018 roku podczas wydarzenia celebrującego Księcia Walii, Williama.
Żeby była jasność - Meghan to jedna z najczęściej fotografowanych kobiet na świecie, więc sprawdzenie kilkuset tysięcy zdjęć przerosło nawet Pudelka, ale ktoś mógłby pomyśleć, że skoro były to tak restrykcyjne zasady, to znalezienie fotki księżnej w rajstopach powinno być łatwym zadaniem. Jesteśmy natomiast pewni, że nie odpuszczą jej brytyjskie tabloidy i wkrótce ambitny brytyjski redaktor podliczy wszystko jak trzeba.
A wy co sądzicie o wypowiedziach Meghan? Czy jej refleksje o życiu w rodzinie królewskiej to jeszcze ciekawostka czy już żenujące żerowanie na przeszłości?
Zobacz też: Kolejna WTOPA Meghan Markle. Sprzedała ZA DUŻO dżemu… Odtrąbiła sukces, a teraz musi ZWRACAĆ PIENIĄDZE
