Michelle Obama zaskakuje ODMIENIONĄ sylwetką. Internauci sugerują, że to zasługa Ozempicu... (FOTO)
Michelle Obama, była pierwsza dama USA, zaskoczyła fanów odmienioną sylwetką, co natychmiast wywołało spekulacje dotyczące ewentualnego stosowania Ozempicu.
Michelle Obama
Barack i Michelle Obamowie od lat cieszą się nie tylko ogromnym poparciem Amerykanów, lecz także szczerą sympatią opinii publicznej. Uważani za jedną z najbardziej zgranych par w polityce w październiku świętowali 33. rocznicę ślubu. Mimo to w ostatnich miesiącach coraz częściej pojawiają się doniesienia sugerujące, że w ich relacji mogło dojść do poważniejszego zgrzytu.
Plotki posunęły się nawet do absurdalnych teorii o rzekomym romansie Baracka z… Jennifer Aniston, czemu aktorka jednoznacznie zaprzeczyła.
Martyna Wojciechowska tego lata poznała Baracka Obamę i żonę Joe Bidena. Nauczyła byłego prezydenta USA pewnego słowa!
Michelle Obama zaskoczyła metamorfozą. Efekt stosowania Ozempiku?
Michelle Obama, choć nie jest już pierwszą damą od ośmiu lat, wciąż przyciąga uwagę mediów i fanów. Ostatnio zaskoczyła internautów odmienioną sylwetką. Na Instagramie podzieliła się kulisami sesji zdjęciowej z Annie Leibovitz, w której wystąpiła w prostej, lecz stylowej stylizacji: szarej koszulce, klasycznych dżinsach i brązowych zamszowych butach.
Widoczne zmiany w jej wyglądzie wywołały falę komentarzy i domysłów w sieci dotyczących stosowania Ozempicu, który "pomógł" schudnąć wielu gwiazdom. Jeden z użytkowników platformy X napisał: "Osobisty trener i restrykcyjna dieta? Nie, stosowanie Ozempicu jest o wiele łatwiejsze", a inny dodał: "Zakładam, że to zasługa Ozempicu". Sama Obama nigdy nie potwierdziła stosowania takich środków, a jej rzecznik nie odpowiedział na prośbę Page Six o komentarz.
Trzy lata temu Obama otwarcie mówiła o przybieraniu na wadze w czasie menopauzy. W rozmowie z magazynem "People" stwierdziła:
Nigdy się nie ważyłam. Nie chodzi mi o trzymanie się cyfr, ale w okresie menopauzy waga powoli rośnie, a człowiek nawet tego nie zauważa
Podkreśliła, że wraz z wiekiem stawia na zdrowie, dietę i regularne wizyty u lekarza. Wierzycie w jej zapewnienia?
