Natalia Siwiec z Mią na rękach krzewi tolerancję u boku mężczyzny w sukience: "PIĘKNA LEKCJA dla naszego małego ludka"
Jednocześnie celebrytka wyraziła ubolewanie nad tym, że w naszym kraju brakuje barwnych, odważnych osobowości. Zgadzacie się?
Natalia Siwiec dała się poznać wśród morza celebrytek jako jedna z największych fanek zagranicznych podróży. Co prawda na jakiś czas przeszkodziły jej w tym obostrzenia związane z koronawirusem, jednak teraz w świecie Natalii wszystko już wróciło do normy, więc modelka czmychnęła do Tulum w Meksyku, gdzie relaksuje się z mężem, córką i bezrobotną eks-gwiazdą TVP Marceliną Zawadzką.
Kolejną zagraniczną podróż Natalia Siwiec relacjonuje oczywiście na Instagramie, gdzie może liczyć na poklask tysięcy obserwujących. W trakcie wyjazdu do Meksyku celebrytka promowała już nawet kilka produktów i chwaliła się zabiegiem peelingu stóp, jednocześnie usilnie podkreślając, że "uciekła daleko od złej energii" w kraju. Wakacje w Tulum trwają jednak nadal, a Natalka znajduje co raz to nowe sposoby na to, aby trafić na łamy prasy plotkarskiej.
Natalia Siwiec zmęczona opieką nad córką? "Już wiem po co są przedszkola"
Teraz celebrytka pochwaliła się kolejnym zdjęciem z wyjazdu, które wzbudziło żywe emocje na jej Instagramie. Wraz z Natalką na pamiątce z wyjazdu znaleźli się bowiem Mia oraz lokalny artysta o imieniu Fiel, który na zdjęciu jest odziany w kwiecistą sukienkę. Otwarta na świat celebrytka postanowiła wykorzystać ten moment, aby za pomocą hashtagów zaapelować do internautów o tolerancję.
Jednocześnie Siwiec odpowiedziała na kilka komentarzy pod swoim postem. W jednej z odpowiedzi przyznała, że w naszym kraju brakuje takich barwnych osobowości i warto byłoby się nad tym zastanowić.
To, czego brakuje w naszym kraju, a w innych miejscach na świecie jest na porządku dziennym - napisał ze smutkiem jeden z obserwujących.
Dokładnie! Szkoda - odpisała mu Natalka.
Pod innym ze wpisów celebrytka przyznała, że była to dla Mii lekcja tolerancji, a sukienka Fiela bardzo jej się spodobała. Ubrania są w końcu tylko kawałkami materiału i każdy powinien nosić to, w czym czuje się dobrze. Brak zrozumienia i szacunku dla drugiego człowieka tłumaczyła z kolei koniecznością rewolucji, której w naszym kraju, jak słusznie zauważyła, jeszcze nie było.
Jaka to piękna lekcja dla naszego małego ludka - napisała z nieukrywaną dumą.