Parafraza piosenki Zenka Martyniuka trafiła do... PODRĘCZNIKÓW JĘZYKA POLSKIEGO!
Opracowując wystylizowany na czasy średniowiecza tekst, uczniowie szóstych klas mają za zadanie podkreślić czasowniki i określić ich formy gramatyczne. Autor kultowego utworu o zielonych oczach może być z siebie dumny?
Zenek Martyniuk trafił do podręczników szkolnych
Choć w ostatnim czasie głośniej jest o poczynaniach syna Zenona Martyniuka aniżeli o samym Zenku, nie ma wątpliwości, że to lider zespołu Akcent jest gwiazdorem z prawdziwego zdarzenia.
W związku z zauważalnym w ostatnim czasie powrotem do łask gatunku muzycznego, jakim jest disco polo, artysta cieszy się jeszcze większym zainteresowaniem, niż jak miało to miejsce w latach 90. Mieszkający w Grabówce obok Białegostoku 51-latek nie może odpędzić się od propozycji zawodowych, regularnie występując na największych muzycznych wydarzeniach, za które zdarza mu się zgarniać spore pieniądze.
Zobacz też: TYLKO NA PUDELKU: Zenek Martyniuk martwi się skutkami pandemii: "Gram TYLKO jeden koncert dziennie"
Daniel Martyniuk w PKP "niszczy" kolejny biznes
Jak się okazuje, twórczość autora kultowego utworu o zielonych oczach ma tak duży wpływ na polską kulturę, że jest już interpretowana w... szkołach.
W podręcznikach do języka polskiego dla szóstoklasistów znalazła się sparafrazowana piosenka Przez twe oczy zielone, a uczniowie mają za zadanie podkreślić w tekście utworu czasowniki i określić ich formy gramatyczne.
Fragment hitu "króla disco polo", nad którym muszą pochylić się uczniowie, został wystylizowany na czasy średniowieczne.
Odkąd zobaczyłem ciebie, nie tknę jadła ni napoju. Ciągle czuję się jak w niebie, podczas ćwiczeń nawet w boju. (...) Przez twe oczy błękitne, błękitne zapomniałem, że dziś w szranki od rana miałem iść. Że do lochu mnie wtrąca, niech wtrąca, nie myślałem. I w twych oczu błękicie, błękicie będę żyć - brzmi "najnowszy przebój wędrownych artystów grupy Akcentus".
Pod wpisem kabaretu Smile internauci nie kryli swojego zdziwienia tym, z czym obecnie przyszło się mierzyć uczniom podczas lekcji języka polskiego.
"Niestety to prawda. Znalazłam w ćwiczeniach córki z polaka. Szok i niedowierzanie",
"Matko jedyna, miałam nadzieję, że to żart...",
"Absolutny szok!",
"Nie do wiary, czego uczą nasze dzieci... Tragedia" - czytamy.
Zenek może być z siebie dumny?
