Powstanie JESZCZE JEDNA wersja "Lalki"! Wstępnie wskazano już nowego Wokulskiego. Dobry wybór?
Od kilku miesięcy wiemy, że TVP przygotowuje film pełnometrażowy i serial w oparciu o powieść "Lalka". Jak informuje serwis NaEkranie.pl, nad ekranizacją dzieła Bolesława Prusa pracuje też platforma Netflix. Padło już nazwisko aktora, który prawdopodobnie wcieli się w główną rolę.
"Lalka" dla jednych była książkowym koszmarem z licealnych czasów, inni zaś z ogromną przyjemnością zaczytywali się w historii nieszczęśliwej miłości Stanisława Wokulskiego do równie pięknej, co wyniosłej i igrającej z ludzkimi uczuciami Izabeli Łęckiej. Niekwestionowane dzieło Bolesława Prusa dotychczas doczekało się dwóch ekranizacji. W 1968 r. do kin weszła jego pełnometrażowa adaptacja w reżyserii Wojciecha Jerzego Hasa z niezapomnianymi kreacjami Mariusza Dmochowskiego i Beaty Tyszkiewicz. Dokładnie dekadę później publiczność telewizyjna premierowo obejrzała 9-odcinkowy serial z udziałem Jerzego Kamasa i Małgorzaty Braunek, który w opinii wielu krytyków dokładniej odwzorował pierwowzór literacki.
Nie jest tajemnicą, że Telewizja Polska przystępuje do prac nad pierwszą od prawie 50 lat filmową i serialową wersją "Lalki". W rolach głównych zobaczymy Marcina Dorocińskiego oraz zdobywającą coraz większe uznanie w branży aktorskiej i publicznie zachwalaną przez producenta Kamilę Urzędowską. Aktorzy wejdą na plan w sierpniu br. Jak się jednak okazuje, 2 miesiące wcześniej rozpoczną się zdjęcia do... kolejnej "Lalki". Netflix planuje własną ekranizację jednej z najważniejszych powieści w historii rodzimej literatury.
TVP i Netflix będą rywalizować o tego samego widza
Wygląda na to, że decydenci największej platformy streamingowej na świecie byli pierwsi ze swoim pomysłem. Już kilka lat temu rozpoczęli etap preprodukcji polegający na opracowaniu koncepcji, oszacowaniu kosztów produkcji, a przede wszystkim uzyskaniu praw do zaadaptowania książki. W słuszności tej decyzji utwierdził ich niewątpliwy sukces komercyjny nowej odsłony kultowego "Znachora".
W projekt filmowy zaangażowany jest reżyser Paweł Maślona, w portfolio którego znajdziemy ciepło przyjęte przez krytyków i widownię produkcje, tj. "Atak paniki" oraz nagrodzony aż 6 Orłami "Kos". Autorem scenariusza jest Paweł Demirski, a prace na planie będzie nadzorować Akson Studio.
Widzowie niewątpliwie najbardziej czekają na ujawnienie obsady. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji, w "netfliksowego" Stanisława Wokulskiego wcieli się Tomasz Schuchardt. Aktor doczekał się wielu nagród za role w filmach "Jesteś Bogiem", "Ach śpij kochanie" czy "Doppelgänger. Sobowtór". Widzowie serwisu streamingowego z pewnością pamiętają też jego kreacje w "Bodo", "Wielkiej wodzie" i trzeciej części serialu "Rojst".
Nazwiska pozostałych członków ekipy póki co pozostają pilnie strzeżoną tajemnicą. Przygotowano już wszystkie historyczne lokalizacje, z którymi aktorzy zapoznają się już w czerwcu wraz ze startem zdjęć.