Oczy całego świata zwrócone są teraz w stronę Ukrainy. Wszyscy są przejęci losem Ukraińców, którzy w kryzysowej sytuacji zmuszeni są uciekać z ojczyzny. Polski rząd, rozmaite organizacje, a także zwykli ludzie szykują m.in. miejsca noclegowe i pomoc medyczną dla uchodźców.
Na okazanie wsparcie wschodnim sąsiadom zdecydowało się również wielu celebrytów. Całkiem pokaźne grono znanych osób zaoferowało potrzebującym realną pomoc.
Konceptów na wsparcie Ukraińców jest wiele. Na dość radykalny pomysł okazania solidarności zdecydowała się Marta Czerkies, projektantka i kreatorka wnętrz, którą możecie kojarzyć z programów wnętrzarskich "Kupione i co dalej?" i "Pod Klucz z Martą Czerkies".
Pani architekt oświadczyła w sobotę na Instagramie, że jej firma MARTA CZERKIES HOME DESIGNER nie będzie obsługiwać klientów z Rosji i Białorusi. Swoim postem Czerkies wywołała mieszane odczucia internautów. O ile jedni docenili jej inicjatywę, oceniając, że obecna sytuacja wymaga drastycznych środków, inni uznali ten krok za objaw dyskryminacji.
Masz rację. Stop przemocy;
Brawo ze robi pani, co może;
Słuszna decyzja;
Nie można wszystkich mierzyć jedną miarą...;
Nie można dzisiaj dzielić tak, bo ludzie Białorusi sami zakładnicy sytuacji politycznej w kraju. Nikt nie chce wojny. Nie ma potrzeby wszczynać wrogości przeciwko sobie. Z poważaniem.
Przecież nie wszyscy są źli, wiele osób w samej Rosji sprzeciwia się temu, co się dzieje, robią protesty i są zamykani w aresztach i skazywani na więzienie. Czemu Pani wkłada wszystkich do jednego worka?
Faktycznie, pomysł projektantki może budzić skrajne emocje.