Tomasz Jakubiak zmaga się z rzadkim nowotworem jelita i dwunastnicy. Dzięki wsparciu finansowemu fanów udało mu się wyjechać do Izraela na specjalistyczne leczenie. Gwiazdor TVN regularnie informuje o swoim stanie zdrowia, podkreślając że markery nowotworowe spadły, co daje nadzieję na dalsze postępy. Mimo trudności zdrowotnych nie rezygnuje z pracy nad książką. Wciąż jest także aktywny w sieci, gdzie dzieli się z obserwującymi codziennym życiem.
Post, który zamieścił w Walentynki, wywołał wśród nich niemałe poruszenie. Wszystko przez to, że mimo ogromnego bólu zabrał żonę do kina, gdzie razem obejrzeli najnowszy film o przygodach Bridget Jones.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas wczorajszej prezentacji wiosennej ramówki TVN, Dorota Szelągowska i Michel Moran mieli okazję przemówić do zgromadzonych w związku z programem "MasterChef Nastolatki", którego są twarzami. W pewnym momencie głos zabrał... Tomasz Jakubiak, który z powodu choroby nie mógł być obecny osobiście. Jego nagranie wywołało wzruszenie wśród uczestników wydarzenia.
Dorotko moja kochana, której świat fryzur jeszcze prędko nie dogoni, ba, nawet nie zrozumie i ty Michelku mój kochany farbowany meksykaninie. Dziękuję wam bardzo, że wciąż o mnie pamiętacie i tak ciepło mówicie. Chciałem wam pogratulować, bo, mimo mego braku, odwaliliście kawał dobrej roboty (...) Nowy format "MasterChef Nastolatki" jest genialny. Obejrzałem kilka razy pierwszy odcinek i byłem wzruszony, ubawiłem się. Tam wszystko się zgadza. Wielkie gratulacje! Dla was pełna salo naszej TVN-owej rodziny, wysyłam ogrom całusów i serdeczności bo też wiem, że mnie dosyć mocno wspieracie. Ale dosyć tych ochów i achów, bo z tego wszystkiego, to mi się tańczyć zachciało. Więc uciekam poruszać nóżką, dopóki sił mi jeszcze starczy - powiedział.
Jakubiak nie mógł uczestniczyć w nagraniach do nowej edycji programu, ale jego miejsce pozostaje otwarte, w zastępstwie pojawią się gościnni jurorzy, tacy jak Piotr Kraśko i Przemysław Klima.
ZOBACZ: Tomasz Jakubiak ujawnia, jak się czuje po chemioterapii: "Markery nowotworowe mi fajnie spadły"
