TYLKO NA PUDELKU: Polsat SZUKA ZASTĘPSTWA za Michała Czerneckiego. "Nie chcemy, żeby Julia Suryś była poszkodowana"
Nowa edycja "Tańca z Gwiazdami" ruszy w połowie września, ale już wiadomo, że na parkiecie nie zobaczymy Michała Czerneckiego. Aktor z powodów zdrowotnych musiał wycofać się jeszcze przed oficjalnym startem treningów. Pudelek dowiedział się, że produkcja szuka rozwiązania, by Julia Suryś, która miała być jego partnerką Michała, nie była poszkodowana.
Michał Czernecki miał być jedną z gwiazd nadchodzącej siedemnastej edycji "Tańca z Gwiazdami". Aktor pojawił się zarówno w oficjalnej zapowiedzi programu, jak i podczas konferencji ramówkowej, gdzie promował show swoją twarzą. Partnerować mu miała Julia Suryś.
Od kilku dni Pudelek informował, że jego udział w show stoi pod znakiem zapytania z powodu przebytego w przeszłości urazu. W środę produkcja oficjalnie potwierdziła nasze przypuszczenia - Czernecki ostatecznie nie weźmie udziału w programie.
Otrzymane wyniki i konsultacje potwierdziły niestety, że Michał Czernecki musi zrezygnować z udziału w "Tańcu z Gwiazdami", by nie ryzykować poważniejszym urazem. Lekarze specjaliści nie mają wątpliwości, że tak intensywny trening i długotrwały wysiłek jest dla Michała bardzo ryzykowny - czytamy w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Kaczorowska o przygotowaniach do pierwszego odcinka kolejnej edycji programu "Taniec z Gwiazdami"
Kto zastąpi Michała Czerneckiego?
Jak dowiedział się Pudelek, nie wszystko jeszcze jest stracone. Produkcja, doceniając zaangażowanie i profesjonalizm Julii, chce, aby wystąpiła w nowym sezonie. Rozważane są różne scenariusze, a najbardziej prawdopodobny zakłada zaangażowanie nowego gwiazdora.
Michał Czernecki z powodu kontuzji musiał wycofać się z udziału w programie, co dla nas było sporym zaskoczeniem. Produkcja jeszcze nie podjęła ostatecznej decyzji, czy w jego miejsce pojawi się nowy uczestnik, ale bardzo zależy nam na tym, aby Julia Suryś, tancerka, która miała z nim występować, nie była poszkodowana. Szukamy najlepszego rozwiązania. Do startu zostały jeszcze trzy tygodnie, więc na ten moment niczego nie wykluczamy. Decyzja o tym, czy i kto zastąpi Michała, zapadnie w przeciągu najbliższych kilku dni - mówi nam osoba z produkcji.
Kogo obstawiacie?