Prawie dwa tygodnie temu do mediów przedostała się informacja, że Tomasz Lis trafił do jednego z olsztyńskich szpitali. Choć początkowo informowano, że jego stan jest ciężki, Hanna Lis zdementowała te doniesienia twierdząc, że "Tomek ma się dobrze".
Po kilkudniowej nieobecności głos zabrał sam dziennikarz. Lis zdecydował się napisać wiadomość tekstową, którą odczytano podczas wręczenia nagród im. Teresy Torańskiej. Przyznał w niej, że w najbliższym czasie czeka go żmudna rehabilitacja.
Obecnie stan Tomka jest już stabilny i mężczyzna ponownie jest aktywny na Twitterze, za pośrednictwem którego opublikował ostatnio zdjęcie ze szpitalnego łóżka, a w poniedziałek postanowił wyrazić swoją wdzięczność i pokusił się o kolejny wpis:
Szczególne serdeczne życzenia świąteczne składam lekarzom z oddziału neurologii Specjalistycznego szpitala wojewódzkiego w Olsztynie, którzy 13 dni temu uratowali mi życie i pracownikom tego oddziału, którzy następne, trudne dni, uczynili nie tylko znośnymi, ale i sympatycznymi - czytamy na profilu 53-latka.
