Zakochani Anna i Robert Lewandowscy relaksują się na spacerze we dwoje: "Złapani w obiektywie" (ZDJĘCIA)
Tym razem szczęśliwi rodzice Klary i Laury znaleźli chwilę na spacer i wywiad dla jednego z magazynów. Budzą Waszą sympatię?
Anna i Robert Lewandowscy na spacerze
Anna i Robert Lewandowscy to prawdopodobnie jedna z najpopularniejszych par polskiego show biznesu. Szczęśliwi rodzice Klary i Laury chętnie dzielą się kulisami swojego życia w sieci, gdzie zgromadzili miliony kibicujących im fanów. Nic zatem dziwnego, że ich związek budzi takie emocje.
Zobacz: Czuła Anna Lewandowska chwali się całuśnym zdjęciem z małą Laurą (FOTO)
Anna Lewandowska niedawno została po raz drugi mamą i od tego czasu jeszcze chętniej chwali się chwilami spędzonymi we wspólnym gronie. Na udostępnienie kilku rodzinnych fotografii pokusił się też Robert Lewandowski, który zyskał już wsparcie kibiców zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym.
Przypomnijmy: Ambitna Anna Lewandowska "wzmacnia mięśnie dna miednicy" KILKA TYGODNI po porodzie!
Choć konta Lewandowskich w serwisach społecznościowych opanowała niedawno mała Laura, to szczęśliwi rodzice postanowili też kolejny raz zapewnić obserwujących o swoim wielkim uczuciu. Ania i Robert znaleźli tym samym trochę czasu dla siebie i wybrali się na relaksujący spacer, z którego relacja znalazła się oczywiście na Instagramie trenerki.
Mężuś - napisała krótko i na temat Ania, opatrzając post serduszkiem i hasztagami #popracy i #złapaniwobiektywie.
Fani i znani znajomi pary oczywiście jak zwykle dopisali, a pod postem znalazły się dziesiątki pozytywnych komentarzy. Wśród zaangażowanych, choć preferujących pismo obrazkowe przyjaciół Lewandowskich, znaleźli się m.in. Sara Boruc, Dominika Grosicka czy Anna Kathrin Goetze, żona Mario Goetzego.
Jednocześnie para postanowiła udzielić wywiadu magazynowi Party, w rozmowie z którym trenerka pochwaliła się tym, jak epidemia koronawirusa wpłynęła na jej życie rodzinne.
Paradoksalnie sprzyjała nam pandemia, bo całą trójką byliśmy razem przez ponad dwa miesiące. To był czas w 100 proc. dla rodziny. Klara już od dawna nie mogła się doczekać siostrzyczki. Teraz co chwilę sprawdza, co robi miesięczna Laura, całuje ją i przytula - chwali się Ania w prasie.
Oprócz tego Lewa pokusiła się o dość intrygujące wyznanie na temat tego, co jej starsza córka Klara lubi porabiać wraz z tatą.
Mogę słuchać, jak np. recytują "Lokomotywę" Juliana Tuwima. Uwielbiają to robić - ekscytowała się.
Rozczuliła Was?
