Zmagająca się ze stwardnieniem rozsianym Christina Applegate trafiła do szpitala. Aktorka opowiedziała o szczegółach
Christina Applegate od kilku lat zmaga się ze stwardnieniem rozsianym. Teraz trafiła do szpitala z powodu infekcji nerek. Gwiazda znana z kultowego serialu "Świat według Bundych" opowiedziała o wszystkim swoim fanom.
Christina Applegate cztery lata temu zdecydowała się publicznie przyznać się do swoich problemów zdrowotnych. Ujawniła wówczas, że zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane. Dziś nie ukrywa, że nawet te najprostsze czynności sprawiają jej trudność.
Gwiazda znana z kultowego serialu "Świat według Bundych" czy produkcji Netfliksa "Już nie żyjesz" zmaga się z kolejnym wyzwaniem zdrowotnym. Ostatnio trafiła do szpitala w Los Angeles z powodu poważnej infekcji, która objęła obie nerki. Applegate o wszystkim opowiedziała w podcaście MeSsy, który prowadzi razem z Jamie-Lynn Sigler.
Christina Applegate trafiła do szpitala
Problemy aktorki zaczęły się podczas wizyty w Europie, gdzie odwiedzała rodzinę. Już wtedy odczuwała duży dyskomfort. W samolocie powrotnym postanowiła, że zaraz po wylądowaniu pojedzie do szpitala, tłumacząc, że nie "chce się obudzić o 3 nad ranem i wtedy pędzić na pogotowie".
Chciałam wszystkich możliwych testów, o których możesz pomyśleć. I takich, o których nawet nie pomyślisz - stwierdziła.
Christina Applegate wyznała, że ból był tak silny, iż miała wrażenie, że pękł jej wyrostek robaczkowy. Ostatecznie tomografia wykazała, że przyczyną dolegliwości była infekcja nerek. Opowiedziała również o tym, że lekarze początkowo podejrzewali u niej infekcję dróg moczowych, a nawet kwestionowali jej technikę higieny osobistej.
Mam 53 lata. Naprawdę myślicie, że nie wiem, jak się wycierać? – żartowała podczas wspomnianego podcastu.
Czasami wpadam w ramiona pielęgniarki jak wariatka i po prostu płaczę - dodała.