Żona i córki zmarłego Boba Sageta wydały oświadczenie: "Był dla nas wszystkim"
Krótko po pojawieniu się w mediach informacji o śmierci 65-letniego Boba Sageta, aktora znanego między innymi z serialu "Pełna chata", w specjalnym liście do mediów rodzina napisała o tragicznej stracie.
W poniedziałek mediami wstrząsnęła tragiczna informacja - znany amerykański aktor i komik Bob Saget nie żyje. Gwiazdor znany był przede wszystkim z roli Danny'ego w popularnym serialu komediowym Pełna Chata. Po udziale w kultowym sitcomie Saget angażował się w wiele projektów, a jednym z nich była niedawno rozpoczęta trasa poświęcona stan-upowej rozrywce.
To właśnie w hotelu w Jacksonville na Florydzie, gdzie gwiazdor występował parę godzin wcześniej, znaleziono jego ciało. Około godziny 16:00 lokalnego czasu w niedzielę mężczyzna został zidentyfikowany jako Bob Saget, a informację o śmierci potwierdziły władze Orange County.
Nie żyje Willie Garson z "Seksu w wielkim mieście". Reżyser opowiedział o nim
Po tragicznej informacji o zgonie 65-letniego komika do mediów trafiło oświadczenie bliskich Sageta, w którym oficjalnie potwierdzili jego śmierć:
Jesteśmy zdruzgotani, potwierdzając, że dzisiaj nasz ukochany Bob zmarł. Był dla nas wszystkim i chcemy, abyście wiedzieli, jak bardzo kochał swoich fanów, występy na żywo oraz zjednywanie ludzi za pomocą śmiechu.
Tym razem prosimy o uszanowanie prywatności, jednak zapraszamy was do wspólnego wspominania radości i miłości, które Bob podarował światu - czytamy w oświadczeniu.
W latach 1982-1997 aktor był mężem Sherri Kramer, z którą miał trzy córki: Aubrey, Larę i Jennifer. W 2018 ponownie stanął na ślubnym kobiercu i wziął za żonę Kelly Rizzo.
Jakie DM-y dostajemy od celebrytów?