Na początku tego roku głośno było o tym, że sąsiedzi Dody z apartamentowca na warszawskim Mokotowie raczej za nią nie przepadają. Chcieli podobno za wszelką cenę zablokować jej możliwość kupienia mieszkania na ich osiedlu. Najwyraźniej jednak Rabczewska bardzo chciała zamieszkać w tej okolicy, bo odkupiła lokal od kogoś innego... Domyślamy się, że niechęć okolicznych mieszkańców do Doroty mogła tylko wzrosnąć po happeningu z paleniem ubrań Nergala na balkonie. Zobacz: Sąsiedzi nie cierpią Dody!
Nic więc dziwnego, że od jakiegoś czasu Doda szuka kupca na swój apartament, nie zamierza jednak pozbywać się go tanio. Cena jest zaporowa, wynosi aż 2 miliony złotych! Nie przeszkadza to Dorocie w poszukiwaniu nowej nieruchomości, tym razem domu.
Nasz czytelnik spotkał Rabczewską kilka dni temu na warszawskim Izabelinie, gdzie oglądała jedną z nieruchomości.
_**Wysiadała w pośpiechu z auta z charakterystycznym logo na masce**_ - opisuje autor zdjęć.
Gdybyście mogli wybierać na jej miejscu, gdzie wolelibyście mieszać: w apartamencie w centrum, czy w domu pod miastem? Dla gwiazdy to drugie wydaje się być lepszym rozwiązaniem.