Adoptowali dziecko dla większych wyświetleń, a potem się go "pozbyli". Szokująca historia youtuberów doczekała się serialu

Prowadzenie popularnego kanału na YouTube czy profilu na Instagramie może być całkiem intratnym zajęciem. Czasem jednak chęć zarobienia dużych i szybkich pieniędzy sprawia, że etyka schodzi na dalszy plan. Tak właśnie było w przypadku małżeństwa Staufferów, które adoptowało małe dziecko z Chin, by zwiększyć zasięgi w social mediach. Para pozbyła się jednak adoptowanego chłopca, gdy zaczęły pojawiać się problemy.

Myka i James StaufferMyka i James Stauffer
Źródło zdjęć: © Instagram.com

Myka Bellisari i James Stauffer poznali się na jednym z portali randkowych. Wkrótce zaczęli się spotykać i zostali parą. W 2014 roku James i Myka wzięli ślub. Mieszkali w Columbus, stolicy stanu Ohio. Małżonkowie założyli kanał na YouTube, który nazwali "The Stauffer Life". Myka miała już wcześniej doświadczenie z nagrywaniem materiałów na tę platformę. W swoich filmach dzieliła się wskazówkami dotyczącymi odchudzania. Opowiadała także o swoim dość trudnym życiu. Przed poznaniem Jamesa była bowiem samotną matką, pracującą jako pielęgniarka.

Kanał Staufferów na YouTube zyskuje popularność

Małżeństwo Staufferów nagrywało vlogi przedstawiające codzienne życie ich rodziny, która szybko powiększała się. Para doczekała się trójki wspólnych dzieci: córki Jaki oraz synów Radleya i Onyxa. Myka miała także córkę Kovę z poprzedniego związku. Największym zainteresowaniem cieszyły się materiały przedstawiające bardzo osobiste momenty z życia małżeństwa. Były to np. filmy opowiadające o poronieniu przez Mykę czy reakcji Jamesa na pozytywny wynik testu ciążowego.

Adopcja Huxleya

W 2016 roku para poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że są w trakcie procesu adopcyjnego. Widzowie kanału zaczęli poznawać historię Huxleya, małego chłopca pochodzącego z Chin. Już wtedy zaczęły pojawiać się opinie, że rodzice zdecydowali się na tę decyzję z powodu szybszej chińskiej procedury adopcyjnej.

Gdyby dziecko pochodziło z USA, to Staufferowie musieliby czekać znacznie dłużej na powiększenie się rodziny. Dzięki sprawnemu załatwieniu formalności na kanale szybciej mogły się pojawiać filmy z udziałem chłopca. Okazało się, że materiały dotyczące kulisów adopcji i przedstawiające życie Huxleya w nowej rodzinie cieszyły się bardzo dużą popularnością. Wszystko to sprawiło, że Myka zdecydowała się porzucić swoją dotychczasową pracę w służbie zdrowia. Mogła więc poświęcić się tworzeniu vlogów parentingowych.

Co stało się z adoptowanym chłopcem?

W 2019 roku małżeństwo powitało na świecie kolejne biologiczne dziecko. Mniej więcej w tamtym czasie widzowie zauważyli, że Huxley przestał pojawiać się w materiałach wideo publikowanych przez rodziców. Wielu zaniepokojonych użytkowników pisało komentarze, które były jednak kasowane przez twórców.

Prawda wyszła na jaw w 2020 roku. Staufferowie oświadczyli wówczas widzom, że umowa adopcyjna Huxleya została rozwiązana. Swoją decyzję tłumaczyli m.in. brakiem możliwości właściwego zaopiekowania się chłopcem z powodu jego problemów zdrowotnych. U Huxleya wykryto m.in. guza mózgu. Pojawiła się także diagnoza, że chłopiec cierpi na autyzm. Staufferowie poinformowali również o tym, że kilkulatek trafił do nowej rodziny adopcyjnej, gdzie zmienione zostało jego dotychczasowe imię.

Reakcja opinii publicznej na zachowanie twórców internetowych

Oświadczenie rodziny spotkało się z ogromną falą krytyki. Widzowie zarzucali influencerom, że skrzywdzili niewinne dziecko. "The Stauffer Life" zaczęto nazywać "najgorszym kanałem parentingowym". Na serwisie YouTube pojawiały się kolejne filmy analizujące zachowanie pary. Mykę i Jamesa oskarżano m.in. o bycie narcystycznymi rodzicami. Zaniepokojeni widzowie poinformowali także opiekę społeczną, która pojawiła się w nowym miejscu zamieszkania chłopca i przeprowadziła kontrolę jego stanu zdrowia.

Nie zabrakło też głosów, że małżeństwo z Ohio adoptowało dziecko wyłącznie po to, by poprawić statystyki kanału i zwiększyć wpływy z reklam oraz współpracy ze sponsorami. Z powodu tych wszystkich kontrowersji Myka zdecydowała się na usunięcie materiałów z profili społecznościowych. Kobieta od tamtej pory nie publikuje nic na temat swojej rodziny. James z kolei ograniczył działalność internetową do prowadzenia kanału o tematyce motoryzacyjnej.

Serial opowiadający o tej sprawie

O historii Staufferów było dość głośno, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Nic więc dziwnego, że powstał pomysł, by nakręcić serial przedstawiający tę bulwersującą sprawę. Dokument "Co nowego w naszej rodzinie?" zadebiutował 15 stycznia 2025 roku na platformie streamingowej Max.

W serialu pojawiają się m.in. wywiady z vlogerami rodzinnymi i ekspertami od rozwoju kanałów na YouTube. Poruszają oni ten istotny wątek w historii Myki i Jamesa. "Co nowego w naszej rodzinie?" zwraca także uwagę na zagadnienie adopcji zagranicznych. W szczególności położono nacisk n problemy psychiczne, których mogą doświadczać dzieci wywodzące się z jednego kraju, a wychowywane przez rodziców adopcyjnych w innym państwie.

Na koniec warto dodać, że rodzina Staufferów nie odpowiedziała na prośby producentów i nie skomentowała w żaden sposób sytuacji z adopcją Huxleya.

Myka i James Stauffer
Myka i James Stauffer © Instagram.com
Myka i James Stauffer
Myka i James Stauffer © Instagram.com
Myka i James Stauffer
Myka i James Stauffer © Instagram.com
Myka i James Stauffer
Myka i James Stauffer © Instagram.com
Myka i James Stauffer
Myka i James Stauffer © Instagram.com
Myka i James Stauffer
Myka i James Stauffer © Instagram.com
Źródło artykułu: niewyjasnione-zaginiecia.pl

Wybrane dla Ciebie

Edyta Zając i Michał Mikołajczak opowiedzieli o ich związku w "Afryce Express". Ujawnili, jak się poznali: "Taka sztampowa historia"
Edyta Zając i Michał Mikołajczak opowiedzieli o ich związku w "Afryce Express". Ujawnili, jak się poznali: "Taka sztampowa historia"
A jednak: kochanka niewiernego byłego CEO z koncertu Coldplay ROZWODZI SIĘ Z MĘŻEM! Pozew już wpłynął: "Jedno słowo: KARMA"
A jednak: kochanka niewiernego byłego CEO z koncertu Coldplay ROZWODZI SIĘ Z MĘŻEM! Pozew już wpłynął: "Jedno słowo: KARMA"
Kasia Kowalska pokazała się TOPLESS na amerykańskich wakacjach. Torpeda?
Kasia Kowalska pokazała się TOPLESS na amerykańskich wakacjach. Torpeda?
Amerykańskie bliźniaczki syjamskie ponownie przyuważone z dzieckiem. Niedawno media obiegły doniesienia, że Abby i Brittany zostały matkami
Amerykańskie bliźniaczki syjamskie ponownie przyuważone z dzieckiem. Niedawno media obiegły doniesienia, że Abby i Brittany zostały matkami
Zenek Martyniuk przyznał, że boryka się z nałogiem: "Jestem UZALEŻNIONY. Była okazja, żeby rzucić, ale się nie udało"
Zenek Martyniuk przyznał, że boryka się z nałogiem: "Jestem UZALEŻNIONY. Była okazja, żeby rzucić, ale się nie udało"
Policja otrzymuje mnóstwo zgłoszeń od ŚWIADKÓW tragicznego wypadku z udziałem Katarzyny Stoparczyk: "To bardzo pomocne w określeniu okoliczności"
Policja otrzymuje mnóstwo zgłoszeń od ŚWIADKÓW tragicznego wypadku z udziałem Katarzyny Stoparczyk: "To bardzo pomocne w określeniu okoliczności"
Paulina Smaszcz pokazała swoją WNUCZKĘ?! "Cudownie być babcią petardą"
Paulina Smaszcz pokazała swoją WNUCZKĘ?! "Cudownie być babcią petardą"
17-letnia córka Angeliny Jolie uwieczniona na nowych zdjęciach. Tak dziś wygląda Vivienne Jolie-Pitt
17-letnia córka Angeliny Jolie uwieczniona na nowych zdjęciach. Tak dziś wygląda Vivienne Jolie-Pitt
Ruda z "Red Lips" prezentuje pokaźnych rozmiarów brzuch i zdradza, ile przytyła w ciąży
Ruda z "Red Lips" prezentuje pokaźnych rozmiarów brzuch i zdradza, ile przytyła w ciąży
Aleksandra Żebrowska eksploruje Mediolan i "śmieszkuje" z owulacji i okresu. Internauci jednogłośni: "MISTRZYNI"
Aleksandra Żebrowska eksploruje Mediolan i "śmieszkuje" z owulacji i okresu. Internauci jednogłośni: "MISTRZYNI"
Marta Nawrocka w koszuli z kokardą i bordowym garniturze pojawiła się na Narodowym Czytaniu w warszawskim Ogrodzie Saskim
Marta Nawrocka w koszuli z kokardą i bordowym garniturze pojawiła się na Narodowym Czytaniu w warszawskim Ogrodzie Saskim
Wakacyjna Natasza Urbańska w bikini pręży smukłe ciało na skałach. Internauci: "Cudna ta nimfa"
Wakacyjna Natasza Urbańska w bikini pręży smukłe ciało na skałach. Internauci: "Cudna ta nimfa"