Agata Sieramska chwali się KRATĄ na brzuchu. Zdradziła, jak często chodzi na siłownię
Influencerka chętnie chwali się swoim wysportowanym ciałem w sieci - wszak jest to część jej pracy. Tym razem Agata Sieramska obdarowała fanki fotką swojego mocno umięśnionego brzucha, aby zmotywować je do ćwiczeń. Przy okazji zdradziła, ile razy w tygodniu sama jest na siłowni. Jej wyznanie może niektórych zaskoczyć!
Agata Sieramska, występująca w sieci również pod nickiem Agatycze, to jedna z najpopularniejszych polskich influencerek fitness, a jej konto na Instagramie obserwują setki tysięcy osób. Celebrytka chętnie chwali się umięśnionym ciałem i radzi internautkom w zakresie ćwiczeń, diety i suplementacji.
O Sieramskiej zrobiło się też głośno za sprawą jej związku z Arkadiuszem Milikiem. Przed wakacjami krążyły plotki, że być może i ta relacja piłkarza dobiegła końca, ale Milik opublikował z ukochaną wspólne zdjęcie i wyznał jej publicznie miłość. Nawet jeśli były jakieś kłopoty w raju, wygląda na to, że zostały zażegnane.
Zobacz także: Arek Milik i Agata Sieramska ślą całuski ze wspólnego wypadu do Saint-Tropez. Muśnięty słońcem piłkarz pokazał NOWĄ FRYZURĘ
Ile razy w tygodniu Agatycze chodzi na siłownię?
Na Instagramie influencerki pojawiło się właśnie kolejne efektowne zdjęcie jej sylwetki. Agatycze opublikowała fotkę z siłowni, na której prezentuje mocno wyrzeźbiony brzuch, a odpowiednie oświetlenie tylko podkreśliło wszystkie mięśnie celebrytki. Zdjęcie miało posłużyć za inspirację dla dziewczyn, które nie czuły motywacji, żeby pojawić się na siłowni.
To znak dla was - podpisała fotkę.
Sieramska zdecydowała się też odpowiedzieć na najczęściej zadawane jej pytanie: jak często chodzi na siłownię? Jeśli ktoś spodziewał się, że celebrytka spędza tam całe dnie, będzie zaskoczony. Agatycze zdradziła bowiem, że w ostatnim czasie chodzi na siłownię tylko raz w tygodniu. Realizuje wtedy trening na konkretną część ciała.
Dziewczyny, pytacie o to często, zatem tutaj odpowiadam - na siłownię chodzę od dłuższego czasu średnio raz w tygodniu i jest to trening pośladków, tak tylko, aby podtrzymać efekt, który lubię - zapewnia obserwatorki.
Influencerka wyjaśniła też internautkom, że nie stroni od zajęć grupowych w roli uczestniczki, bo to pozwala jej ulepszać proponowane przez nią ćwiczenia.
Gdy jestem w Warszawie, chodzę na pilates oraz raz w tygodniu na Integral. Bardzo lubię zajęcia grupowe, również jako uczestniczka i często podpatruję dziewczyny, jakie potencjalne trudności możecie mieć w domu, aby je korygować i zwracać na coś szczególną uwagę - zdradza fankom Agata.
Jest dobrą reklamą swojego biznesu?