Osoby będące na świeczniku paradoksalnie nie są rozliczane ze swoich dokonań zawodowych. Uwaga w znacznie większym stopniu skupiona jest na ich aparycji i wyborach stylizacyjnych. Bezlitosne obiektywy aparatów wychwycą każdy szczegół, w związku z czym znani i lubiani trenują w pocie czoła, by świecić możliwie najjaśniejszym blaskiem i nie czytać o sobie na łamach kolorowych czasopism w kontekście dodatkowych fałdek i przyrostu kilogramów.
O dietach gwiazd mogłaby powstać niejedna publikacja. Walcząca z nadwagą "Mama na obrotach" regularnie pokazuje efekty swych wymagających ćwiczeń, aktorka Beata Ścibakówna wyeliminowała z jadłospisu śledzie i mizerię, zaś Wojciech Mann z właściwym sobie humorem przyznał, że "stara się zjadać tylko połówkę albo ćwierć tortu", zamiast konsumować cały wypiek. Do grona sław, które postanowiły rozprawić się z dodatkowymi kilogramami, swego czasu dołączyła też Agnieszka Chylińska.
Agnieszka Chylińska przeszła ogromną przemianę
Wokalistka i jurorka programu "Mam talent!" urodziła troje dzieci na przestrzeni niecałych 7 lat. Po wydaniu na świat najmłodszej córki, Krystyny, postanowiła zmienić swoje nawyki żywieniowe i wprowadzić więcej aktywności fizycznych. Artystka zwróciła się w stronę stretchingu, który w połączeniu z deficytem kalorycznym przyniósł zadowalające, a co najważniejsze, trwałe rezultaty.
Agnieszka Chylińska zrezygnowała z wysokoprzetworzonych produktów. Postawiła na zdrowe śniadania i dużą ilość warzyw, co nie oznaczało rezygnacji z ulubionych potraw. "Pozwalam sobie na schabowego z ziemniakami" - przyznała w jednym z wywiadów. W listopadzie ub. r. wspomniała, że straciła na wadze aż 20 kg, a dzięki żelaznej dyscyplinie i samokontroli udało jej się uniknąć efektu jo-jo. Co więcej, nie musiała opłacać dietetyków czy stale zyskujących na popularności trenerów personalnych.
Ja się sama odchudzam. Mam ogromną samodyscyplinę... muszę sobie wyżyłować coś na maksa, wtedy czuję, że żyję - dodała.
Siła woli godna podziwu?
ZOBACZ TEŻ: Agnieszka Chylińska od lat spełnia się jako mama: "Dwoje moich dzieci są dzieciakami szczególnej troski"