Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz prezentują namiętne ruchy na próbie: "Gdy inspiracja Dirty Dancing wjedzie na grubo" (WIDEO)
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz opublikowali nagranie z treningu, na którym oddają się bardzo namiętnej i pełnej czułości choreografii inspirowanej słynnym "Dirty Dancing". Tak gorąco jeszcze nie było!
Nie ma wątpliwości, że Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz to najbardziej medialna para jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami". Zgodnie z przewidywaniami, każdy taniec tej dwójki wzbudza ogromne emocje nie tylko ze względu na pieczołowicie przygotowaną choreografię, ale i chemię pomiędzy Agnieszką i Marcinem, którzy są parą nie tylko na parkiecie. Po głośnym pocałunku i wyznaniu miłości w pierwszym odcinku show było już wiadomo, że ta edycja będzie należeć do nich.
Zobacz także: Widzowie GORZKO o łzach Rogacewicza: "Uległ manipulacji, którą zafundowała mu BYŁA ŻONA? (...) Mógł sobie darować te teksty"
W ostatnim odcinku programu przyszedł czas na nieco bardziej rodzinną atmosferę. Rogacewicz zaprosił bowiem do wspólnego tańca swoją mamę, z którą nie miał kontaktu przez 12 lat. Występowi towarzyszyło ogromne wzruszenie, a para spędziła czas ze swoimi rodzicami również po zakończeniu nagrań.
Zobacz także: Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz zacieśniają więzi z "teściowymi" przed studiem "TzG"
TYLKO NA PUDELKU! Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz o gorącym pocałunku w "TzG" i związku. Oto co powiedzieli
Gorący trening Kaczorowskiej i Rogacewicza
Para ostro trenuje już do kolejnego odcinka programu, skrupulatnie rejestrując treningi i chwaląc się postępami fanom. Teraz na Instagram Agnieszki i Marcina trafiło wideo, na którym prezentują gorący taniec pełen niespotykanej dotąd namiętności i bliskości. Gorąca choreografia szczególnie rozpaliła zmysły Rogacewicza, który mocno wczuł się w powierzoną mu rolę kochanka i możemy zobaczyć go nurkującego w dekolcie Kaczorowskiej oraz zalotnie wyginającego się na ziemi.
Gdy inspiracja "Dirty Dancing" wjedzie za grubo - podpisali nagranie zakochani.
Polski tytuł tego kultowego filmu czyli "Wirujący seks" zdaje się tutaj bardziej adekwatny niż angielski oryginał… Niestety, na rozochoconych fanów pary czekał kubeł zimnej wody. Prezentowana na nagraniu choreografia nie jest częścią przygotowań do niedzielnego występu.
Tańczymy co innego... To tak w ramach zabawy w międzyczasie - wyjaśniła Kaczorowska.
Zawiedzeni, że nie zobaczymy wirującego seksu Agnieszki i Marcina w najbliższym odcinku "Tańca z Gwiazdami"?
Zobacz także: Kaczorowska zatańczyła w tej samej sukience, w której Jeleniewska POKONAŁA JĄ W FINALE "TzG"! Miło ze strony produkcji?