Andziaks jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich influencerek, mimo to nie ma oporów przed zdradzaniem szczegółów swojego życia prywatnego. Przypomnijmy, że 5 lat temu opublikowała film z porodu. Niedawno zabrała córkę, Charlotte Elizabeth na przejażdżkę komunikacją miejską, co także zostało odnotowane w mediach społecznościowych.
W lutym Trochonowicz wybrała się na wakacje do Dubaju, w trakcie których buszowała w luksusowych butikach i chwaliła się zakupami. Najwidoczniej wydatki nie uszczupliły portfela 28-latki, bo ta zdecydowała się na ciekawą inwestycję.
Andziaks prezentuje nową ozdobę
Święta zblżają się wielkimi krokami, więc Andziaks uznała, że to najwyższa pora, by rozpocząć upiększanie domu z tej okazji. Kupiła fikuśną ozdobę składającą się z kwiatów i pisanek, za którą zapłaciła "jedynie" 2 tysiące złotych. Podczas prezentacji nowego nabytku mąż influencerki nie wydawał się zadowolony. Jak się okazuje 28-latka także nie jest zachwycona.
I to jest tylko cena za donicę. Ja wiem, ta donica do najtańszych nie należała. Dwa coś... I nie do końca mi się ta donica podoba, co jest najgorsze, ale mówię: no, już [trudno] - wyznała w opublikowanym w sieci nagraniu.
Andziaks przyznała potem, że chciała wymienić najbardziej kosztowaną część dekoracji, ale jej gabaryty na to nie pozwoliły. Nic straconego, bo influencerka postanowiła się wykazać kreatywnością i już wpadła na pomysł, jak naprawić sytuację.
Miałam pomysł na wymianę donicy na inną, ale trzymetrowa konstrukcja uniemożliwiła mi to. Kupię sobie farbę i ją sobie przesprejuję - stwierdziła.
Czekacie na efekty?
ZOBACZ: Andziaks kupi dom w Dubaju? "Może kiedyś będziemy tam jeździć na styczeń, luty, a reszta w Polsce"