Każda zmiana koloru włosów, zwłaszcza w wydaniu znanych i lubianych, którzy nie mają w zwyczaju eksperymentowania z wizerunkiem, wywołuje niemałą sensację. Na zaskakującą metamorfozę zdecydowała się m.in. księżna Kate, która podczas wczorajszej wizyty z mężem w Muzeum Historii Naturalnej oficjalnie zaprezentowała blond pasemka. Odświeżona fryzura przyszłej królowej nie zyskała jednak zbyt wielu słów uznania, zarówno w opinii specjalistów, jak i zawsze skorych do wygłaszania opinii internautów.
W ślad za Brytyjką postanowiła pójść Angelina Jolie. W przypadku hollywoodzkiej gwiazdy należy jednak mieć na uwadze, że jej nowa, blond odsłona prawdopodobnie jest efektem charakteryzacji na potrzeby projektu filmowego, w który jest obecnie zaangażowana. Po ciepło przyjętej biografii "Maria", gdzie zagrała postać wybitnej sopranistki Marii Callas, teraz zaprezentuje się w zdecydowanie lżejszej produkcji, realizowanej w Londynie komedii "Anxious People".
Angelina Jolie zaskakuje nową fryzurą
Zdobywczyni Oscara za kultową "Przerwaną lekcję muzyki" już dawno pożegnała się z charakterystycznymi ciemnymi włosami. W ciągu ostatnich miesięcy stopniowo je rozjaśniała, choć dopiero teraz widoczny na jej głowie blond nabrał tak intensywnych odcieni. Mało tego, aktorka wyraźnie skróciła ich długość.
W miniony czwartek stacjonujący w Londynie paparazzi uwiecznili na fotografiach Angelinę Jolie, która po raz pierwszy zaprezentowała się z bobem na głowie. Na planie towarzyszył jej najstarszy syn, 24-letni już Maddox Jolie-Pitt. Młody mężczyzna, wzorem swoich rodziców, związał się z branżą filmową. Już w 2013 r. wystąpił w roli jednego z zombie w superprodukcji "World War Z", a w wieku 15 lat zadebiutował w charakterze producenta wykonawczego.
ZOBACZ TEŻ: Brad Pitt zrywa więzi z dwójką dzieci?! Angelina Jolie jest wściekła: "Ma mu za złe, że wciąż zgrywa ofiarę"