Anna Mucha leciała samolotem z chorym dzieckiem. Po wylądowaniu zwróciła się do obsługi. "Nie każda podróż jest wymarzona"
Anna Mucha podzieliła się emocjonalnym wpisem po podróży z chorym dzieckiem. Aktorka podziękowała w nim załodze lotu za wyjątkową empatię i pomoc, a przy okazji wspomina swoje trudne doświadczenia z innymi przewoźnikami. "Skończyły się na oficjalnych skargach" - ujawnia.
Kilka lat temu sieć obiegł "wielki dramat" Anny Muchy - gwiazda "M jak miłość" wybrała się do drogiej restauracji, by skosztować owoców morza, a tymczasem okazało się, że kosztujące 700 złotych ostrygi okazały się "bardzo średnie".
Jak się później okazało, był to dopiero początek serii nieszczęść. Niesmaczna francuska kawa i parówki z supermarketu to zaledwie czubek góry lodowej celebryckiego pecha. Los nie chciał także oszczędzić Muchy, gdy okazało się, że przejażdżka taksówką kosztowała ją ponad 180 złotych.
No nie są warszawskie ceny. To jest słuchajcie dwa razy drożej niż bilet lotniczy z Warszawy do Rzeszowa - informowała fanów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Mucha przez dwa lata zajmowała się polityką. Jak wspomina tamte czasy? "Moim największym nieszczęściem było.."
Z najnowszego wpisu Anny Muchy wynika, że nawet w podróżach samolotem szczęście jej nie sprzyja. Ostatnio musiała lecieć z chorym dzieckiem, ale na szczęście załoga Ryanair wykazała się wyjątkowym zrozumieniem trudnej sytuacji, w jakiej się znalazła. To właśnie im poświęciła pierwszą część swojej opowieści.
Nie każda podróż jest wymarzona. Podróż z chorym dzieckiem jest daleka od komfortowej… a jednak. Chciałabym bardzo podziękować załodze lotu Ryanair - Panu Łukaszowi, Pani Natalii, Panom Jarkowi i Mateuszowi za empatię, wrażliwość i niesamowitą wręcz pomoc Jesteście skarbami tej firmy i chciałabym, żeby ktoś naprawdę docenił Wasze zaangażowanie i pracę. Bardzo, bardzo dziękuję - napisała.
Dalej już nie było tak kolorowo. Gwiazda wspomniała, że przy okazji dwóch lotów, konieczne było złożenie przez nią skargi.
Dla równowagi - przeżyłam kiedyś dwa SKANDALICZNE epizody w Air France i Lufthansa skończyły się na oficjalnych skargach po których odpowiedział mi automat i opadło mi wszystko, ale nie pamięć. Kiedyś chętnie Wam o tym opowiem - dodała.
Fani docenili zachowanie aktorki. Pod postem pojawiło się mnóstwo pozytywnych komentarzy.
Super, chwalmy tych, którzy na to zasługują; Brawo, gratuluję, powodzenia dla załogi i pani; W tych liniach obsługa zawsze jest miła i pomocna; Ludzie, zawsze chodzi o ludzi; Dlatego nigdy nie można twierdzić, że najtańsza linia będzie najgorszą, czasem właśnie jest odwrotnie; Uważam, że właśnie trzeba głośno o takich osobach mówić! Ludzie dzisiaj myślą, że dobro, pomoc, grzeczność należy im się odgórnie. Nie potrafią nawet za te dobre być wdzięczni - czytamy.