Jamie Lynn Spears poślubi jednak ojca swojej córeczki, robotnika budowlanego Caseya Aldridga. Młody tata zapewnie już przelicza pieniądze za sprzedaż zdjęć. Na ślubie można będzie zarobić drugie tyle, co na opublikowanych niedawno fotografiach ich córki.
Para nastolatków pobierze się jeszcze w tym roku, prawdopodobnie późną jesienią. Skromna uroczystość odbędzie się na terenie posiadłości Jamie, która znajduje się blisko jej rodzinnego domu w Kentwood. Świadkami będą najprawdopodobniej Britney i... Kevin Federline (!!!), który przypisuje sobie zasługę pogodzenia skłóconych nastolatków.
Jamie twierdzi, że kocha miejsce, w którym się urodziła i nie chce ślubu w jakiejś luksusowej posiadłości na Karaibach ani w hotelu w Beverly Hills. Siedemnastoletnia mama planuje także włączyć małą Maddie w uroczystość (zapewne aby podbić cenę zdjęć). Niemowlę będzie leżeć w udekorowanym kwiatami koszyku. Miejmy nadzieję, że nie na stole...
