Trwa ładowanie...
Przejdź na

Tadla chce, żeby Kret do niej wrócił? "Wszystko zależy od niego"

414
Podziel się:

W rozmowie z "Na Żywo" prezenterka wyznaje, że nie wie, jakie będą dalsze losy jej związku z obrażalskim pogodynkiem.

Tadla chce, żeby Kret do niej wrócił? "Wszystko zależy od niego"

Od kilku tygodni jednym z najgorętszych tematów w show biznesie jest rozstanie Beaty Tadli i Jarosława Kreta. Pogodynek zaskoczył wszystkich porzucając partnerkę za pośrednictwem tabloidu, tuż przed rozpoczęciem nowego sezonu Tańca z Gwiazdami, w którym oboje mieli brać udział. Rozstanie było zaskoczeniem nie tylko dla Beaty, ale i dla producentów show, którzy liczyli zapewne na to, że rywalizacja między partnerami przyciągnie widzów przed telewizory. Zamiast tego, Kret odpadł z programu już w drugim odcinku.

Do pewnego momentu niektórzy podejrzewali jeszcze, że cała afera mogła zostać jedynie wykreowana dla podniesienia oglądalności, jednak w ostatnim odcinku, gdzie motywem przewodnim było wesele, widzowie mogli zobaczyć Beatę z opuchniętymi oczami. Gdy opowiadała o tym, że marzyła kiedyś o podróży poślubnej, w jej oczach pojawiły się łzy, a prezenterka, z trudem mówiąc, odwracała twarz od kamery. Ponoć przygnębienie i łzy towarzyszą Tadli na planie programu za każdym razem. Sprawą przejęła się nawet sama Nina Terentiew, która postanowiła pocieszyć ją na łamach Na Żywo.

Nie znam życia osobistego Beaty i Jarka, ale po tym, co zobaczyłam, zadzwoniłam do niej i powiedziałam jej, że jest fantastyczna i bardzo lubiana. Oczywiście program to nie życie, ale na planie otaczamy ją wielką serdecznością, bo na to zasługuje - powiedziała 71-letnia dyrektor programowa Polsatu.

Na temat rozstania pary wypowiedział się także inny uczestnik TzG, Krzysztof Gojdź.

Beata to mądra kobieta. Jest silna. Choć taki numer, jaki wyciął jej Jarek, może złamać - powiedział doktor.

Ponoć problemy w trwającym od pięciu lat związku Tadli i Kreta pojawiły się po tym, jak para straciła pracę w Telewizji Polskiej. Wcześniej wzięli gigantyczny kredyt na wspólny dom, który wpędził ich w kłopoty finansowe.

Pierwsze rozczarowanie Jarkiem przyszło, kiedy oboje stracili pracę w TVP. Niepewność jutra i pogorszenie sytuacji finansowej wpłynęły na relacje między partnerami. Niewiele brakowało, by się rozstali - mówi informator Na Żywo.

Sytuacja nie poprawiła się nawet gdy Beata znalazła pracę w Nova TV i namówiła szefów, by zatrudnili w niej także Kreta. Pogodynek coraz bardziej ponoć zamykał się w sobie i zamiast z ukochaną, wolał spędzać czas w mieszkaniu na warszawskiej Starówce. Jeszcze w Walentynki Beata i Jarek wybrali się razem na Teneryfę, ale po powrocie problemy wróciły ze zdwojoną siłą aż w końcu doszło do rozstania. Znajomi Beaty twierdzą jednak, że ma ona miękkie serce i chętnie przygarnęłaby Kreta z powrotem.

Każda inna kobieta już dawno zatrzasnęłaby przed nim swoje drzwi, ale ona mimo wszystko go kocha - mówi koleżanka gwiazdy w rozmowie z tygodnikiem.

Sama Beata przyznaje, że decyzję co do przyszłości ich związku pozostawia Kretowi.

Nie wiem, jakie będą losy mojego związku z Jarkiem. To dla mnie bardzo trudne. Wszystko zależy od niego - mówi w Na Żywo.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(414)
Gość
6 lat temu
No chyba se jaja robi, że do niego by wróciła.. Kobiety troche godności!
Gość
6 lat temu
Jeśli to prawda, to jest bardzo g****a.
Gość
6 lat temu
Żeby on choć przystojny był czy mądry... kobieto stać cię na coś lepszego!!!
Gość
6 lat temu
Po co jej ten nadęty bufon, dzizas
gość
6 lat temu
Te ich całe "rozstanie" jakoś mi śmierdzi
Najnowsze komentarze (414)
Gość
6 lat temu
Gdzie on do Beaty. Kobieto opamiętaj się.
gośćanna
6 lat temu
Kretynow trzyma się z daleka
gość
6 lat temu
Jeste ona ładną kobietą. Ale prawdziwa miłość to przede wszystkim szacunek. Jestem w szoku, że tak się poniża. Tymbardziej, że on sobą nic nie reprezentuje. Zero klasy.
gość
6 lat temu
Trzyma się Kreta bo nikt inny jej nie chce i to cała prawda.
gość
6 lat temu
G****a ta Tadla chłop ją olewa a ona za nim tęskni, Stara a g****a.
gość
6 lat temu
jaki ten kret brzydki stary nie ciekawy facet tadli nie sięga do pięt a tak wogule oni do siebie nie pasują tadla fajna babka aby tylko do brzydala nie chciała wrócić straci szacunek
gość
6 lat temu
pani beato.....prosze napluc w gebe kretowi j. i nie wrac do blazna i chama wobec kobiet !!!!
gość
6 lat temu
kłopoty finansowe i ziu na Teneryfe...to chyba nie ma kłopotów
gość
6 lat temu
A tak się chwaliła tą "miłością" ciągle wywiady i zdjęcia, g****a baba na co ona liczyła ,przecież wiedziała jak porzucał poprzednie kochanki ha ha ha .Dobrze głupiej babie.Te wszystkie aktorki i celebrytki lubią żyć ponad stan, biorą kredyty na te domy i szpanują jakie to bogate a potem wychodzi szydło z worka ,że to na kredyt którego potem nie mają z czego spłacać.Więcej rozumu życzę tej Tadli.
gość
6 lat temu
Po przeczytaniu wywiadu uważam że Tadla do mądrych kobiet nie należy.
gość
6 lat temu
Nie wiem,nie znam,ale wygląda mi na oslizlego typa i nie umówiłabym się z nim
gość
6 lat temu
Facetjest picusiem-glanciusiem inie powinna pani wiązać z nim przyszłości i nie przyznawać się absolutnie do tego,ze coś co pani dotyczy zależy od niego
gość
6 lat temu
Pani Beato Tadla, kobieta MUSI być twarda ,nie miętka. Faceta trzymać trzeba twardą ręką,przykląć czasem w odpowiedniej sytuacji,musi widzieć,ze sama pani z łatwościąpotrafi sobie zorganizować wolny czas,np. znajomi zaprosza panią do teatru i idziepani chętnie z nimi
gość
6 lat temu
ale ta kobieta jest pusta, histeryczka dajce spokojtemu kretowi
...
Następna strona