Trwa ładowanie...
Przejdź na

Maja Hyży odpowiada Popielewicz? "Nikt nie mówił, że będzie łatwo"

181
Podziel się:

Była żona Grzegorza opublikowała na Instagramie zdjęcie z sugestywnym opisem. Chciała coś przekazać Agnieszce?

Maja Hyży odpowiada Popielewicz? "Nikt nie mówił, że będzie łatwo"

Agnieszka Popielewicz Hyży pojawiła się w show biznesie w 2006 roku jako dziewczyna Marcina Mroczka. Od początku było widać, że ma duże "ambicje", a związek ze znanym aktorem był dla niej przepustką do sławy. Popielewicz szybko pięła się po szczeblach kariery, aż z czasem bliźniaka Mroczka zastąpiła producentem telewizyjnym, Mikołajem Witem. Wzięła z nim nawet bardzo medialny ślub, który po jakimś czasie chciała unieważnić.

Konkretnie po tym, jak poznała Grzegorza Hyżego i stwierdziła, że woli być jednak jego żoną. Trudno się dziwić - Hyży był wówczas u szczytu popularności i miał masę wielbicielek, co w przypadku Agnieszki wydaje się być ważnym kryterium przy doborze partnera. Problem w tym, że wokalista miał wówczas żonę i choć Popielewicz zaprzecza, wiele osób do dziś uważa, że to ona była katalizatorem rozpadu jego związku.

Choć obecnie Grzegorz i Aga kreują się na idealne małżeństwo, etykietka "złodziejki mężów" przylgnęła do celebrytki na dobre i wydaje się, że cokolwiek by nie robiła i tak się jej nie pozbędzie.

Im bardziej zresztą przekonuje, że nic takiego nie miało miejsca, tym mniej wiarygodnie wypada. Niedawno opublikowała na Instagramie rozległy wpis, w którym zarzekała się, że "nikt nikomu nikogo nie odbił".

Ostatnio w wywiadzie dla Party sugerowała też, że "osoby zainteresowane" nie mówią jak było naprawdę, bo jest im na rękę jest patrzeć, jak internauci się na niej wyżywają. Nietrudno się domyślić, że mówiąc o "zainteresowanych" miała na myśli byłą żonę Grześka.

Maja Hyży, w przeciwieństwie do Agnieszki stara się nie epatować swoim życiem prywatnym, ale ostatnio zrobiła drobny wyjątek i zamieściła na Instagramie zdjęcie z obecnym partnerem, które opatrzyła sugestywnym opisem.

Bo nasze szczęście jest najważniejsze. Nawet bez uśmiechu oczy powiedzą Tobie prawdę. Pielęgnujcie to, co macie, bo nikt nie mówił, że będzie łatwo - napisała piosenkarka.

Myślicie, że chciała coś w ten sposób przekazać Agnieszce?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(181)
Gość
6 lat temu
Jak można ukraść dorosłego faceta? Przecież to nie rower!!!
Gość
6 lat temu
One wszystkie strasznie "szanują swoją prywatność"
Gość
6 lat temu
Dajcie juz spokoj Z tym odbijaniem. Nikt nikogo Na lancuchu nie trzyma.moze koles stwierdzil ze to Z Aga gdzie spedzic reszte zycia. Zycie mamy jedno .mial je marnowac dla kogos kogo juz nie kochal?
gość
6 lat temu
Ja rozumiem,że można kogoś nie lubić, ale że aż tak po niej jeździcie. Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak z********a mężów,bo jak facet jest wierny żonie to choćby stado innych kobiet za nim biegało, to małżeństwa nie rozwalą bo będzie wiernym mężem. Po drugie jeździcie po niej,że zostawiła męża dla Hyżego bo był popularniejszy, ludzie to prawdziwe życie a nie miłostki w gimnazjum. Ludzie czasem się rozstają i układają sobie życie z innymi, ale nie dlatego,że chcą być z kimś popularnym tylko dlatego,że dotychczasowe życie było nieszczęśliwe.
gość
6 lat temu
wszyscy poziom szaletu publicznego
Najnowsze komentarze (181)
gość
5 lata temu
Chyba wam się pomyliło. Agnieszka chroni prywatność i grozi pozwami i wyzywa za jej naruszenie. Maja lata po gazetkach telewizyjnych i gada o alimentach i dzieciństwie.
Gość
6 lat temu
Hyzywygląda jakby terroryzowal Agnieszkę, na każdym zdjęciu to widac ona taka wycofana A on jakby chwilę wcześniej na nią krzyczał. A majaten kolczyk w nosie jak krowa i też nie wyglądają na szczesliwych
gość
6 lat temu
Ruchają się każdy z każdym, potem plują na siebie, a za tym wszystkim stoją i cierpią dzieci.
gość
6 lat temu
niestety ja tez wole Maję
Gość
6 lat temu
Maja to mi trochę przypomina pierwszą żonę przyjaciela mojego męża. Najpierw zdradzała go na lewo i prawo, znalazła sobie kochanka na boku, więc męża się pozbyła, a gdy z kochankiem nie wyszło i chciała wrócić do eks męża okazało się, że ten w końcu znalazł szczęście u boku innej kobiety. I zaczęła się jazda i opowiadanie jakim to on jest d****arzem bo zostawił ją dla jakiejś zdziry. Ci, którzy znają bo od lat wiedzą, że żaden z niego d****arz, I widzą też, że w końcu spotkał kobietę swojego życia, przy której poznał czym jest prawdziwa miłość, ale nie wtajemniczeni oczywiście wierzą w te bzdury, jeśli cierpią na zanik inteligencji jak pierwsza żona naszego przyjaciela.
Gość
6 lat temu
Jakoś nie zauważyłam żeby jego ktoś nazywał niewlasciwie. Nie lubię baby ale co on nie ma/miał własnej woli? No proszę was. A była się nie kłóci bo jak potrafił ja od tak zostawić najwyraźniej nie był jej wart a obecna wzięła ochlapy :)
Gość
6 lat temu
O tym pisały media w 2014 roku!!! Hyzy nie był już z żoną zanim wystartowali w x Factor to jakim cudem kilka lat później popielewicz miałaby go odbic? Komu? Wystarczy poszperać w internecie A nie łykać jak pelikan
ANka
6 lat temu
Kobiety ogarnijcie się ! To co siłą go zabrała?!W głowach Wam się coś porobiło. Dlaczego od razu każda na babę skacze a facet to co niewinny i biedny, nie mógł nic zrobić ubezwłasnowolniony?!A poza tym to już podczas programu muzycznego była afera ,że oni udają kochające się małżeństwo a to była fikcja bo ponoć Maja zdradziła męża. Tak czy nie? Nie bądżcie żałośni!!!
Gość
6 lat temu
Nie buduje sie szczescia na cudzym nieszczesciu!!! Rodzina sama sie nie zrobila !!! Rodziny a przede wszystkim dzieci nie zostawia sie dla pierwszej lepszej milostki (baby) taki facet jest poprostu nieodpowiedzialnym gnojkiem!!!
Gość
6 lat temu
W calym tym zamieszaniu wszyscy chyba zapomnieli o dzieciach!
Gość
6 lat temu
Agnieszka sama tematu nie odpuszcza !
Gość
6 lat temu
Ta Maja to niezle ziółko! To ona zdradziła Chyzego !
gość
6 lat temu
Hyży to facet tzw bezjajowiec a popielewicz chciala kogoś sławnego wiec poleciała na hyżego i tyle. I ona i on nie są lubiani, mało tego strasznie zadzierają nosa, całkowicie niesłusznie.
gość
6 lat temu
Ta Popielewicz nic sobą nie przedstawiała nigdy, była nikim, była bo była, słomiana karierowiczka. Wdarła się taka WSZA przez kolejnych ludzi znaczących w mediach tam [poszukała sobie "męża" i szczyci się tym, że zbudowała sobie szczęście na cudzym nieszczęściu..Skończy jak LISOWA.
...
Następna strona