Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kuszyńska szczerze o macierzyństwie: "Nagle zaczęłam się bać swojej śmierci"

55
Podziel się:

Wokalistka przyznaje, że cały czas uczy się funkcjonować z towarzyszącym jej lękiem.

Kuszyńska szczerze o macierzyństwie: "Nagle zaczęłam się bać swojej śmierci"

Monika Kuszyńska 12 lat temu podczas powrotu z koncertu uległa wypadkowi samochodowemu, na skutek którego doznała urazu kręgosłupa. Niestety, obrażenia były na tyle poważne, że wokalistka straciła czucie w nogach. Od tamtej pory porusza się na wózku inwalidzkim.

Mimo fatalnych wydarzeń sprzed lat, Monika nie poddała się i robi wszystko, by wieść normalne życie. Sześć lat temu wyszła za mąż za Jakuba Raczyńskiego, byłego saksofonistę Varius Manx. Rok temu para powitała na świecie syna Jeremiego, który - jak wyznaje Monika w rozmowie z magazynem Sens - całkowicie odmienił jej życie:

To dla mnie wyjątkowo trudny temat do rozmowy. Z jednej strony dlatego, że jest tak bardzo intymny, a z drugiej – tak świeży. Jeszcze sobie tego wszystkiego nie ułożyłam, jest we mnie dużo emocji - i tych pozytywnych, i tych mniej. Być może to nie tylko moje jednostkowe doświadczenie, prawdopodobnie mają tak wszystkie mamy - mówi z przejęciem o nowej roli.

Jednoczesnie przyznaje, że od kiedy została mamą uczy się funkcjonować z lękiem, wywołanym przez obawy o życie, swoje i dziecka oraz jego bezpieczeństwo:

Nagle zaczęłam się bać śmierci. Śmierci tych najbardziej ukochanych osób, ale i swojej śmierci - w kontekście syna. Najgorszy oczywiście w tym wszystkim jest lęk o niego. Nieraz spotykałam się z rodzicami, który doświadczyli straty dziecka. Kiedyś dużo łatwiej było mi z nimi rozmawiać, teraz takie spotkania bardzo przeżywam. Wtedy nie miałam tak rozbudowanej empatii - mówi i dodaje, że wraz z narodzinami dziecka, wrócił strach: Wrócił lęk. Lęk o jego przyszłość, o jego zdrowie i życie, po prostu lęk o niego. Oczywiście człowiek nie chce wyobrażać sobie złych rzeczy i stara się o nich nie myśleć, ale umysł podsuwa nowe obrazy. Uczę się nawet nie tyle walczyć, co funkcjonować z tym lękiem.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(55)
Gość
6 lat temu
Tez tak mi sie zrobilo gdy urodzilam dzieci. Strach o nie i o siebie (ze beda beze mnie). I rozmowy i filmy gdzie ktos traci dzieci sa dla mnie mega silnym przezyxiem. A wczesniej nie bedac mama w ogole tak silnie tego typu scen czy wiadomosci nie bralam do siebie
Gość
6 lat temu
Bardzo lubię Monikę. Pocieszające jest to, że dała radę podnieść się psychicznie po tak ciężkim wypadku. Życzę Ci Monika wszystkiego najlepszego. Dużo zdrowia dla Ciebie i Twojego syneczka. Oby złe myśli odeszły w niepamięć. Ludzie bądźmy dla siebie dobrzy, życzliwi. Mamy tylko jedno życie. Ono na prawdę minie.
Gość
6 lat temu
"Większość twoich lęków nigdy się nie wydarzy a na te, które przyjdą i tak nie będziesz mogła nic poradzić " Pozdrawiam!
Gość
6 lat temu
Skąd ja to znam.
Gość
6 lat temu
Nie wyobrażam sobie co musi czuć mama która wie że umrze i osieroci dziecko/dzieci np. z powodu choroby nowotworowej. Dlatego mamy to takie fighterki. Tym wieksze im mniejsze dziecko. Mum power! ✌️
Najnowsze komentarze (55)
Gość
6 lat temu
Gdy ciągle się myśli o czymś to się wydarzy Pamiętam wywiad z Przybylską chyba w TVN 24 Ania była wtedy nad morzem na plaży i mówiła o śmierci że ma wrażenie że wcześnie umrze, nie był to jakiś ponury wywiad tylko o tak rzucone przemyślenie Pomyślałam sobie wtedy co ta dziewczyna mówi młoda ładna i po co przyciąga niegatywną energię Także Pani Moniko proszę usunąć z głowy negatywne myśli ma Pani udaną rodzinę kochającego męża i dziecko
gość
6 lat temu
Czy tutaj same dziunie piszą o sobie? :D
Gość
6 lat temu
Wszystko co robisz pamiętaj o końcu może gdyby każdy tak myślał nie byłoby tyle zła na świecie .....
gość
6 lat temu
Pani Moniko :-) ja też mam tą obawę ... boję sie że moje dziecię zostaniebezemnie!
gość
6 lat temu
Nasza "sympatyczna" pani Moniczka z sąsiedztwa a kiedyś, kiedyś tam na wszystkich patrzyła z pogardą bez kija nie podchodź. A i tak najsłabsza wokalistka WM.
Gość
6 lat temu
to jest najnormalniejsza reakcja na świecie. posiadanie dziecka zmienia wszystko i tyle
gość
6 lat temu
hahahahahah Monia najlepsza byłaś na Eurowizji mąż, rączka, filmik w tle to było żenujące czy nikt tego wcześniej nie zauważył.
Gość
6 lat temu
Ja też boję się o dziecko i siebie. Że kiedyś mnie zabraknie a ona zostanie sama 😢
Gość
6 lat temu
Dokładnie to samo uczucie, właśnie dlatego trudno być mamą...
Gość
6 lat temu
Mialam tak samo!
gość
6 lat temu
również tak miałam ... następnie zdiagnozowano u mnie zespół szoku poporodowego....
Gość
6 lat temu
Mam to samo:(cale zycie w lęku:(
gość
6 lat temu
Miałam to samo jak dzieci były małe.
Gość
6 lat temu
Ja też dziękuję, piękne słowa.W tej pogoni codziennego życia zapominam co jest tak naprawdę ważne.