Dlaczego od razu "MASAKRA"... :-))
Tutaj ludzie "bawia sie" soba - ci slawni i bogaci dla poklasku, a ci zwykli - bo to jest po prostu fajne :-) NIe ma tego cholernego ostracyzmu, co w Polsce!!!
Wlasnie stuknelo mi 40 lat, mam male dziecko, nosze rozowe czapki, wesole kiecki, obciete nozyczkami dzinsy ("bo akurat mam taki nastroj") - czuje sie wspaniale!!! Czolo mam standardowe, zwykle... jakie tam Bambi :-) "Poprawna" buze :-) Pupe okragla :-) I przede wszystkim - LUBIE SIEBIE i AKCEPTUJE; i ludzie lubia mnie (mowia, ze jestem ladna i dobrze wygladam, ale to nie o to chodzi) - CHODZI O TO, ZE NIE MUSZE LECIEC W MODNEJ SPODNICY DO TRAMWAJU POD BACZNYM WZROKIEM SASIADKI Z 5-ego PIETRA!!!!!!!!!!!!!!! Chodzi o to, ze musze czuc sie dobrze sama ze soba - obojetne, czy nazywam sie Rihanna, czy Joanna...:-)
*** I DLATEGO NIE WROCE DO POLSKI... Mowimy w dwoch jezykach, ale paszporty mamy w jednym...
Komentarz nie tyle Rihanny (i komentarza), ile do