Andrzej Sołtysik zabrał syna i żonę na dwukolorowe lody kręcone (ZDJĘCIA)
Patrycja romantycznie karmiła dziennikarza w oczekiwaniu na kolejną porcję mrożonego przysmaku.
Wiosną trzy lata temu ciężarna wówczas Patrycja Czop i Andrzej Sołtysik pobrali się w hotelu Radisson. Od tamtej pory tworzą zgodne, szczęśliwe małżeństwo. Patrycja i Andrzej wychowują wspólnie syna Stanisława. Ich metody niejednokrotnie rozpętały burze w mediach społecznościowych, jednak nawet nieprzychylne komentarze nie skłoniły ich do zmian.
W sobotę Andrzej zabrał rodzinę na spacer i lody. Pod budką z mrożonym przysmakiem czule karmiła go żona. Dziennikarz również nie szczędził Patrycji romantycznych gestów.
Zobaczcie, jak spędzili wspólne popołudnie. Dobrana z nich para?
Para przyjechała do centrum autem. Obok samochodu, Patrycja rozdzieliła zadania.
Andrzej został przydzielony do uiszczenia opłaty za parkowanie.
Małżonkowie w międzyczasie wymienili kilka czułości. Patrycja, podczas gdy Andrzej wrzucał drobne do parkometru, wkładała syna do wózka.
Stanisław był ubrany pod kolor sukienki mamy. Syn Sołtysików miał na sobie biała koszulkę i czapkę w tym samym kolorze z dziecięcym motywem Myszki Mickey.
Podczas spaceru Andrzej i Patrycja cały czas ze sobą rozmawiali.
Wtedy sokoli wzrok Stanisława wyhaczył lodziarnię. Rodzice nie mieli wyboru.
Rodzice przystali na propozycję syna i obrali kurs w stronę lodziarni.
Stanisław nie mógł się zdecydować, na który smak ma ochotę, jednak tata stanął na wysokości zadania i podpowiedział synowi.
W oczekiwaniu na ostatni mrożony przysmak, Patrycja czule karmiła Andrzeja swoim lodem. Niestety, dziennikarz najprawdopodobniej cierpi na nadwrażliwość zębów, ponieważ romantyczne gesty zakończyły się wyraźnym grymasem.