Rodzina Meghan Markle od samego początku sprawiała problemy PR-owcom rodzinie królewskiej, którzy niejednokrotnie musieli interweniować żeby załagodzić pozostawiony po ich publicznych wypowiedziach niesmak. Najpierw Pałac Kensington mierzył się z rodzeństwem księżnej Sussex. Brat Meghan ostrzegał księcia Harry'ego przed swoją siostrą sugerując, że nie jest kobietą dla niego, a siostra Markle publicznie dopominała się zaproszenia na ślub.
Ostatecznie, kiedy już wydawało się, że sytuacja jest opanowana, do akcji wkroczył ojciec Meghan, który ustawiał się z paparazzi żeby sprzedać swoje zdjęcia z przygotowań do ślubu córki.
Zobacz: Ojciec Meghan Markle chce zarobić na jej ślubie? Sprzedał ustawione zdjęcia za 100 TYSIĘCY FUNTÓW!
Jak się okazuje, pomimo totalnej kompromitacji w mediach, ojciec Meghan nie daje za wygraną i wciąż udziela kolejnych wywiadów. Tym razem w rozmowie z The Sun Thomas Markle wyznał, że rodzina królewska jest jak sekta:
Są albo jak scjentolodzy, albo rodzina Stepfordów - powiedział. Jeśli usłyszą, że ktoś coś mówi, po prostu zamykają drzwi.
Myślicie, że po tej wypowiedzi znów będzie miał kłopoty?