Trwa ładowanie...
Przejdź na

Lewandowski zapewnia: "Zmiana klubu mnie nie interesuje"

152
Podziel się:

Robert ostatnio wpadł na pomysł, by zostać w Bayernie do emerytury. "Jedną z możliwości jest zakończenie kariery w tych barwach".

Lewandowski zapewnia: "Zmiana klubu mnie nie interesuje"

Miniony rok okazał się skomplikowany dla Roberta Lewandowskiego pod względem zawodowym. Piłkarz nie popisał się na mundialu, a przez kolejne kilka miesięcy szukał winy u wszystkich tylko nie u siebie. W końcu zniecierpliwieni kibice wytknęli mu, że gdyby poświęcał więcej czasu treningom, a mniej reklamie, to rezultat mógłby być zupełnie inny.

W międzyczasie Robert zdążył zniechęcić do siebie również kibiców Bayernu, niemiecką prasę i kolegów z klubu, gwiazdorząc i dając wszysytkim do zrozumienia, że nudzi mu się w Bayernie i marzy o transferze do Realu Madryt.

Uwadze prasy, zarówno niemieckiej jak i polskiej nie uszło, że przez całe lato zachowywał się tak, jakby klubowi i reprezentacji narodowej robił wielką łaskę.

Biorąc pod uwagę, że właśnie swoim obecnym szefom zawdzięcza awans do eksluzywnego, a zarazem bardzo nielicznego grona najlepiej zarabiających piłkarzy Bundesligi, z pensją 15 milionów euro rocznie plus premie i bonusy, strojenie fochów w tej sytuacji wydaje się jednak mało taktowne.

Zwłaszcza że Robert do Bayernu przeszedł z klubu Borussi Dortmund, którego władze jasno mu zakomunikowały, że nie wyobrażają sobie sytuacji, by Polak zarabiał więcej, a nawet tyle samo co Niemiec, więc tym bardziej powinien docenić obecne luksusy. Niestety, Robert nie miał głowy do doceniania, bo, podobno pod wpływem ambitnej małżonki, poczuł się już jedną nogą w Realu Madryt, gdzie mógłby grać z piłkarską śmietanką świata.

Dla realizacji tego planu Robert zwolnił swojego wieloletniego menedżera Cezarego Kucharskiego i powierzył swoją karierę Piniemu Zahavi. Ten zaś wycenił wartość transferową Lewandowskiego na 150 milionów euro.

No i przed mundialem rzeczywiście mogło się wydawać, że jest tyle wart. Niestety, po meczach z Senegalem i Kolumbią ciężko było znaleźć chętnych.

Ostatecznie Robert przemyślał wszystko i uznał, że czas położyć uszy po sobie i przestać wybrzydzać na kontrakt z Bayernem, który obowiązuje go do 2021 roku. *Spokorniał do tego stopnia, że ostatnio zarzeka się, że *w monachijskim klubie chce grać do emerytury.

Zmiana klubu na razie mnie nie interesuje - idzie w zaparte w rozmowie ze Sport Bild. Latem sprawy wyglądały nieco inaczej, były problemy, ale już zostały one rozwiązane. Jedną z możliwości jest zakończenie kariery w Bayernie. Jest całkiem możliwe, że zostanę w tym klubie na długi czas. W pełni utożsamiam się z Bayernem Monachium.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(152)
Gość
5 lata temu
Jakby Real coś proponował, to by inaczej śpiewał, a tak zostaje gadanie, że niby i tak nie chciał zmieniać status quo.
przemek
5 lata temu
dopiero teraz to z rozumiał? z rocznym opóźnienie, gdy przez rok spalił sporo "mostów" - efekt by Ann
Gość
5 lata temu
Przecież jemu bliżej do sportowej emerytury
gość
5 lata temu
z idiotycznych gestow zrobil sobie wizytowke
Gość
5 lata temu
Haha tak cwaniaczył niech gra tu gdzie i dziękuję ze to nie wyrzucili.Cwaniaczyl myślał że niezastąpiony jest i jazdy będzie się o niego bił a ta jego pusta durna zonka już marzyła zmianie klubu.Lrwandowskum życzę pokory bo tego im bardzo brakuje bo na rozum już za późno.
Najnowsze komentarze (152)
Maria
3 lata temu
Tak to się kończy pustota w głowie i chęć imponowania swoim bogactwem.A jeżeli żona jest żadna sławy to już całkiem źle bo ludzie na poziomie nie akceptują nowo bogackich o takim stylu bycia na świeczniku.
gość
5 lata temu
kto by cię chciał gogusiu
gość
5 lata temu
Chce grać, ale czas pokaże czy go nie wyrzuca!
gość
5 lata temu
Dla mnie ten piłkarz jest przykładem potulnego męża, który nie widzi,że promowanie żony kosztem swojego wizerunku przynosi wielkie pieniądze, ale nie daje szczęścia.Chyba ,że szczęście to jedynie ilość pieniędzy na koncie i popularność zamiast prywatności.
Gość
5 lata temu
Wasze komentarze są żałosne... Zamiast wspierać Polaka to wy tylko krytyka.. A raczej zazdrość i brak wiedzy na temat lewego!!! Teraz nie chce przeniesienia ponieważ Bayern nareszcie kupuje lepszych piłkarzy dzięki czemu Bayern i lewy maja szansę na większe osiągnięcia. Lewandowski jak każdy chce zdobywać swoje cele a wcześniej z Bayern było to mało realne.
Gość
5 lata temu
Wasze komentarze są żałosne... Zamiast wspierać Polaka to wy tylko krytyka.. A raczej zazdrość i brak wiedzy na temat lewego!!! Teraz nie chce przeniesienia ponieważ Bayern nareszcie kupuje lepszych piłkarzy dzięki czemu Bayern i lewy maja szansę na większe osiągnięcia. Lewandowski jak każdy chce zdobywać swoje cele a wcześniej z Bayern było to mało realne.
Gość
5 lata temu
Ależ on się paskudnie starzeje...
gość
5 lata temu
M******a co myślał ze jest Ronaldo i jego t**a dzida baj an
Gość
5 lata temu
co on "bidny" będzie teraz robił na emeryturze
gość
5 lata temu
czy on zawsze musi ten swoj jezor wywalac na zewnatrz?
gość
5 lata temu
bo też Lewy nikogo nie interesuje... no, może by dostał propozycję z Pogoni Szczecin, to max na jaki może liczyć i niech się cieszy, że ten Bayern tak za niego przepłacił i miał farta...
Gość
5 lata temu
Niemcy go nie lubia
gość
5 lata temu
i tyle ma z cwaniaczenia haha
Gość
5 lata temu
A ja wczoraj zmienilam klub i w tym drugim tez swietnie sie bawilam:)
...
Następna strona