Małgorzata Foremniak dzień swoich 42. urodzin spędziła głównie w towarzystwie psa. Najpierw zabrała go do weterynarza, a potem na długi spacer. Przez większość czasu była z nimi także adoptowana córka aktorki, Milena. Dopiero późnym wieczorem zostawiłajubilatkę z psem i pojechała do znajomych.
Rafał Maserak nie pojawił się. Owszem, urodziny po przekroczeniu czterdziestki nie są już uważane za radosne wydarzenia, szczególnie w życiu kobiety, możliwe więc, że sama Foremka chciała ten dzień przeżyć zupełnie zwyczajnie, jak każdy inny. Jednak jeśli Rafał rzeczywiście tak ją kocha, mógł zrobić jej niespodziankę i przyjechać, nawet jeśli oficjalnie nie chciała.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.