Choć Anna Skura zyskała rozpoznawalność dzięki udziałowi w programie Agent Gwiazdy, prawdziwą "sławę" udało jej się zdobyć dopiero przy okazji narodzin dziecka. Wszystko przez wybór nietypowego imienia dla córki - Melody Imaan i tego, że zaledwie kilka tygodni po porodzie zdecydowała się na odległą podróż bez pociechy.
Obecnie Ania stara się raczej ocieplić nadszarpnięty wizerunek, bo ostatnimi czasy skupia się na uzewnętrznianiu i opowiadaniu o trudach, jakie przysporzyło jej, a głównie jej ciału, macierzyństwo. Już jakiś czas temu opublikowała fotografie przedstawiające jej formę w różnym czasie po porodzie, opatrzone opisem traumatycznych szczegółów z samego rozwiązania.
Tym razem postanowiła publicznie pokazać, jak naprawdę wyglądała trzy miesiące po narodzinach dziecka. Instagramerka nie ukrywa, że powrót do formy sprzed ciąży nie był dla niej niczym łatwym.
Boże jaką ja mam tremę! Nigdy bym nie przypuszczała, że kiedyś wrzucę tu takie zdjęcie! - zaczyna Ania. Myślałam, że nawet jeśli po ciąży nie będę miała płaskiego brzucha, to schowam się w kącie na siłowni i zostanę tam dopóki nie wrócę do formy! Na pewno nie pokażę się światu. To było głupie, wiem - kontynuuje motywatorka. W dalszej części obszernego postu opowiada nie tylko, co robiła, by odzyskać figurę, ale i przy okazji... reklamuje autorskiego videobooka, zachęcając do jego kupna za niecałe 50 złotych:
To propozycja unikalnych treningów, które pozwolą wrócić do formy sprzed ciąży lub po długiej przerwie - zachęca swoje fanki Skura. Videobook to ok. 12 ćwiczeń + karta treningów, która będzie Twoim sumieniem. Bo wiesz… jeśli nic nie zmienisz, nic się nie zmieni. Pokażę Ci od jakich ćwiczeń zaczęłam, które przyniosły największe efekty i jak je poprawnie robić. To poradnik nie tylko dla mam, ale też dla kobiet, które chcą pracować nad sylwetką a nie wiedzą od czego zacząć - czytamy.
Skusicie się?