Od kilku miesięcy obserwujemy, jak Natalia Lesz poszukuje nowego stylu. Inspirowała się już Rihanną (zobacz: Dlaczego się tak zjarała?), teraz wystąpiła w ciekawej, kolorowej sesji zdjęciowej, która ma pokazać jej nowe oblicze. Prezentuje się w dość odważnych stylizacjach - na przykład w skąpym białym topie, który więcej odkrywa niż zasłania.
Co myślicie o takim "drapieżnym" wcieleniu Natalki? Pasuje to do niej?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.