Jak już pisaliśmy, na planie nowego programu Jedynki Świat się kręci rozegrały się niedawno dramatyczne sceny. Prowadząca program Agata Młynarska nagle zasłabła i trzeba było wezwać karetkę. Na szczęście okazało się, że prezenterka nie musi zostawać na noc w szpitalu. Po kilku godzinach spędzonych pod kroplówką wypuszczono ją do domu. Zobacz: Młynarska ZASŁABŁA W PRACY! Trafiła do szpitala
Jak wyjaśnia w rozmowie z tygodnikiem Twoje Imperium rzecznik TVP Jacek Rakowiecki, zawiniły nerwy. Młynarska denerwuje się bowiem, że jej program, dla którego zdjęto z anteny Dobranockę, jest klapą.
Przygotowanie programu takiego jak Świat się kręci to ogromny wysiłek. Agata Młynarska była dodatkowo przemęczona i pod wpływem ogromnego stresu, wywołanego falą krytyki - tłumaczy w tabloidzie znawca Biblii i zwolennik teorii, że "krystaliczni to są w niebie" (przypomnijmy: Janowski zostaje w TVP! "KRYSTALICZNI SĄ W NIEBIE!"). Po zasłabnięciu odwiedziła szpital. Na szczęście Agata czuje się już dobrze, a jej program z dnia na dzień zyskuje widzów.
To pewnie dzięki temu, że zaczęła w nim rapować. To my już chyba wolimy Dobranockę.